Agata Duda nie chce już być pierwszą damą. Myśli o powrocie do Krakowa

Żona prezydenta Andrzeja Dudy chce wrócić do rodzinnego Krakowa. Agata Kornhauser-Duda nie zamierza wspierać swojego męża, gdy ten zdecyduje się na reelekcję.

Jak donosi "Polska The Times" pierwsza dama zamierza wrócić do Krakowa w 2020 roku, kiedy jej mężowi skończy się kadencja. Zdaniem dziennikarzy dziennika żonie prezydenta od początku nie odpowiada rola pierwszej damy.

"Prezydent przekonał ją do przeprowadzki proponując jej, że robi to tylko na jedną kadencję. Para prezydencka zawarła wtedy umowę: Agata Duda przez pięć lat będzie mieszkała w Warszawie, a potem oboje wracają do Krakowa. A gdyby Andrzej Duda zdecydował się jednak walczyć o reelekcję, to ona wróci do domu sama - męża w czasie kolejnych pięciu lat prezydentury wspierać już nie będzie" - czytamy w artykule "Polska The Times".

Doniesień dziennika nie komentują na razie politycy z otoczenia Andrzeja Dudy.

Agata Kornhauser-Duda ma 45 lata. Jest córką Juliana Kornhausera, krakowskiego poety, prozaika, krytyka literackiego, tłumacza i autora książek dla dzieci oraz Alicji Wojny-Kornhauser, z wykształcenia polonistki. Jej młodszym bratem jest Jakub Kornhauser, literaturoznawca, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego, tłumacz i poeta.

Pierwsza dama jest z wykształcenia germanistką. Ukończyła I LO w Krakowie, a następnie studia na Wydziale Filologicznym UJ. Od 1998 roku pracowała jako nauczycielka niemieckiego w II LO w Krakowie. w 2015 roku, przeprowadzając się z mężem po wygranych wyborach do Warszawy, nie zrezygnowała z etatu w szkole. Nadal jest tam zatrudniona, ale przebywa na urlopie bezpłatnym.

Para prezydencka ma jedną córkę Kingę, która podobnie jak matka ukończyła I LO w Krakowie, a obecnie jest studentką prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Fot. wikipedia.pl