PILNE

Andrzej Mleczko dostanie lokal na Rynku Głównym? Czynsz 700 zł

15 wrzesnia 2017 Kultura
Autor:  Magdalena Strzebońska-Jasińska

Andrzej Mleczko, krakowski satyryk, grafik i scenograf chce, by miasto na preferencyjnych zasadach wynajęło mu poddasze w kamienicy w Rynku Głównym na pracownię twórczą. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że artysta dysponuje już jednym miejskim lokalem z niskim czynszem, gdzie prowadzi galerię. Tymczasem o pracownie twórcze rocznie ubiega się kilkadziesiąt osób. 

Od kilkunastu lat Kraków udziela pomocy twórcom poprzez wynajem na preferencyjnych zasadach lokali do prowadzenia pracowni. Mogą je otrzymać artyści plastycy. Warunek jest jednak taki, że lokale nie zostaną zaadaptowane na mieszkania, tylko będą służyć do tworzenia i przechowywania dzieł. Takie wsparcie realizowane jest przez miasto w miarę posiadanych możliwości lokalowych.

Obecnie gmina wynajmuje 200 pracowni, z których korzysta 272 artystów (niektóre lokale są użytkowane przez 2 osoby). Co roku o pracownie ubiega się około 70 artystów. Z reguły pozytywne decyzje otrzymuje zaledwie od 5 do 8 z nich. W tym roku nabór wniosków prowadzony był w lutym, a decyzja o przydziale zapadła w czerwcu.  Lokale dostało 8 osób.

Na tej liście nie ma jednak Andrzeja Mleczki, choć o taką pracownię się stara. Jak ustaliliśmy w biurze prasowym Urzędu Miasta Krakowa, to dlatego, że w jego przypadku procedura idzie innym torem.

- Gdy wniosek składa artysta o wybitnych zasługach dla kultury i sztuki prezydent Krakowa - po zasięgnięciu opinii właściwej komisji - może wyrazić zgodę na zawarcie z nim umowy najmu w pierwszej kolejności - mówi Jan Machowski, kierownik biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa.

Z takiego trybu skorzystano już cztery lata temu w przypadku Danuty Leszczyńskiej-Kluzy, której miasto wynajęło pracownię przy ul. Cybulskiego, liczącą 116,60 metrów kwadratowych. Lokal, o który ubiega się Andrzej Mleczko jest o metr mniejszy i mieści się w Rynku Głównym pod numerem 29, czyli w Kamienicy Pod Blachą, która sąsiaduje z Kamienicą Pod Baranami.

Czym Andrzej Mleczko motywował swój wniosek? Takie pytanie chcieliśmy mu zadać , ale był nieuchwytny. Odpowiedzieli więc urzędnicy.

- Artysta zajmuje się przede wszystkim rysunkiem satyrycznym, ale także malarstwem, grafiką, plakatem, scenografią teatralną, ilustracją książkową oraz rysunkiem reklamowym. W związku z obecnym i planowanym zaangażowaniem w wiele projektów  niezbędna okazuje się większa przestrzeń do przechowywania, katalogowania oraz archiwizowania prac - usłyszeliśmy w biurze prasowym UMK.

Według urzędników, kamienica w Rynku Głównym 29 jest w dobrym stanie. W najbliższym czasie wymienione zostanie pokrycie dachu, a także będzie odnawiana klatka schodowa i sień. Remontu wymaga też lokal, który chce wynająć Andrzej Mleczko, ale artysta nie ma nic przeciwko temu.  

Decyzja co do najmu zapadnie lada dzień. Wniosek został zaopiniowany już pozytywnie przez komisję kultury rady miasta. Małgorzata Stuch, rzecznik prasowy Zarządu Budynków Komunalnych, informuje, że gdy lokal zostanie zaadaptowany na pracownię miesięczny czynsz wyniesie nieco powyżej 700 zł, a nie kilka tysięcy złotych.

Pracownia w Rynku Głównym nie będzie pierwszym lokalem, który satyryk wynajmuje od miasta na preferencyjnych zasadach. Niski czynsz, bo nieco powyżej 2 tys zł. płaci także za swoją Autorską Galerię przy ul. Św. Jana 14. To dlatego, że od 2009 roku to miejsce objęte jest programem mecenatu artystycznego, który wspiera właścicieli krakowskich galerii.

Galerię na ul. Jana odwiedza rocznie kilkadziesiąt tysięcy osób, które mogą nabyć koszulki, torby, plakaty, kubki, fartuszki, gry i plakaty z autografem artysty. 

fot. krakow.pl

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.