Wczoraj wieczorem nad zakładem unosiły się kłęby dymu. Jak informuje radio RMF, to wszystko przez awarię konwektora, czyli urządzenia, które służy do produkcji stali.
Podczas tego procesu powstaje pył, który wydostał się do atmosfery. Nie wiadomo jeszcze w jakiej ilości. Konwertor został wyłączony.
Huta powiadomiła Centrum Zarządzania Kryzysowego i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Urzędnicy dokonali oględzin oraz sprawdzili, jak długo trwała awaria. Wyniki kontroli bedą znane w poniedziałek.