Krakowscy aktywiści chcą, by miasto wyremontowało alejki na Błoniach. Uważają, że stan ścieżek stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa ich użytkowników. Pod petycją w tej sprawie podpisało się kilkaset osób.
Kilka lat temu położono nową nawierzchnię na alejkach przy al. 3 Maja, oraz przy ul. Focha. Wyznaczono też na nich ścieżki rowerowe, dzięki czemu teren ten stał się atrakcyjny dla aktywnych mieszkańców Krakowa. Niestety wzdłuż wału Rudawy oraz przy ul. Piastowskiej nie wykonano żadnych prac.
Alejka nad Rudawą jest wąska, ma zniszczoną nawierzchnie, a położony na niej asfalt rozpływa się w słoneczne dni. Z kolei przy ul. Piastowskiej jest wąski chodnik z nierównymi, wystającymi płytami, często zabrudzony błotem lub piaskiem. Oba te odcinki stanowią zagrożenie dla zdrowia osób z nich korzystających.
– W tej chwili wielu rolkarzy omija tę część Błoń, bo jest tu po prostu niebezpiecznie. Po 2,5-metrowej zniszczonej ścieżce rowerowej poruszać się muszą wszyscy – rowerzyści, rolkarze i biegacze – mówi Radiu Kraków Sebastian Wypych, autor petycji, w sprawie remontu alejek. - Dlatego pragniemy zwrócić uwagę prezydenta i radnych na ten bardzo ważny dla nas wszystkich problem.
Jak podaje Radio Kraków, koncepcja odnowy alejek przy Błoniach jest już gotowa: trakt pieszo-rowerowy wzdłuż Rudawy ma zostać poszerzony i odnowiony, a przy ulicy Piastowskiej ma powstać równa, asfaltowa ścieżka rowerowa. Projekt zaakceptował konserwator zabytków oraz Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Problem jednak tkwi w funduszach. Budowa ścieżki rowerowej przy Piastowskiej i remont alejki wzdłuż Rudawy w sumie mają kosztować 3,4 mln złotych.
- Dwukrotnie już wnioskowaliśmy do Rady Miasta o pieniądze na tę inwestycję, wniosek jednak odrzucano. W tym roku będziemy wnioskowali po raz trzeci - zapewnia Paulina Polak, z ZIKiTu.
fot. Magiczny Kraków