Urzędnicy przygotowują się po cichu do zmiany cen biletów w komunikacji miejskiej. Nad tymi planami będzie głosować już nowa rada miejska ale jedno jest pewne - raczej nie możemy spodziewać się obniżek. Wręcz przeciwnie.
Jakie zmiany mogą nas czekać w przyszłości? Przede wszystkim likwidacja biletów 20- minutowych i miesięcznych na jedną i dwie linie komunikacyjne plus podwyżka ceny biletu jednoprzejazdowego z 3,80 zł na 4 zł. W zamian pasażerowie mogliby liczyć na obniżenie cen za bilety sieciowe. To niespecjalnie zadowala krakowian. - Teraz w okresie smogu powinni zachęcać ludzi do korzystania z tramwajów i autobusów. Niestety, podwyżka cen i likwidacja biletów raczej przyniesie odwrotny skutek, ludziom szczególnie spoza miasta bardziej się będzie opłacało korzystać z samochodów - przekonuje jedna z zapytanych przez nas pasażerek. Wtóruje jej Maciek (21 l.), student mieszkający i pracujący w Krakowie - Często korzystam z biletu 20- minutowego bo da się nim przejechać naprawdę długą trasę. Rezygnowanie z niego to dla mnie głupota i wydaje mi się, że wielu ludzi myśli podobnie - mówi.
Nad nowymi cenami biletów w komunikacji obradować będzie już nowa miejska rada. Na razie radni poprosili urzędników o szczegółowe sprawozdania jak zmiany wpłynęłyby na komunikację miejską w mieście. Jeśli dojdzie do głosowania, stanie się to prawdopodobnie pod koniec roku, by zmiany mogły wejść już na początku 2019 r.
Fot. Pixabay