Coroczny ranking miast przyjaznych kierowcom to świetna okazja, żeby przyjrzeć się swojej miejscowości z nieco innej perspektywy. Przeanalizowanie mocnych oraz słabych stron lokalnego ruchu ulicznego, może także stanowić impuls do zmiany dla mieszkańców i władz miasta. Często sama dobra wola jednak nie wystarczy do tego, aby wynieść standard poruszania się na wyższy poziom. Sprawdźmy, jak zmienił się Kraków na przestrzeni roku.
Kierowców, którzy liczyli na radykalną poprawę komfortu jazdy, musimy niestety rozczarować. Dawna stolica królów polskich, co prawda, uzyskała więcej punktów niż w zeszłym roku, jednak rewolucji nie ma. Lepszy wynik pozwolił za to awansować z piątej na czwartą lokatę wśród miast powyżej 300 tysięcy mieszkańców. Może to napawać pewnym optymizmem, szczególnie że tegoroczny ranking przyniósł kilka pozytywnych zaskoczeń, które z pewnością ucieszą wszystkich zmotoryzowanych mieszkańców Krakowa. Przyjrzyjmy się najważniejszym kategoriom.
Wypadki Kraków - turystyczny "kłopot" miasta
Stolica Małopolski to jedno z najchętniej odwiedzanych przez turystów miejsc w naszym kraju. W samym 2018 r. przyjechało do niego blisko 13,5 miliona spragnionych wrażeń podróżników, wydając w nim w sumie ponad 6 miliardów złotych. Choć z pewnością jest to dobra wiadomość dla rozwoju miasta, to rosnąca ilość kierowców nie poprawia bezpieczeństwa na drogach. Widać to wyraźnie w statystykach prowadzonych w aplikacji Yanosik. W 2018 roku odnotowano w niej aż 8255 kolizji, to o 13% więcej zgłoszonych wypadków w Krakowie niż w roku poprzedzającym. Osłodą dla mieszkańców może za to okazać się średni koszt ubezpieczenia samochodu, który jest jednym z najniższych w całej Polsce. Przeprowadzona przez nas symulacja wykazała, że niższy koszt OC wśród większych miast ponoszą jedynie obywatele Lublina. Stawka za ubezpieczenie samochodu zależy oczywiście od wielu czynników, takich jak np. historia kolizji, wiek pojazdu czy doświadczenie kierowcy.
Parkowanie w Krakowie - abonamenty na szczęście
Liczni turyści, autokary i ciągle rosnąca liczba samochodów z pewnością nie cieszą zmotoryzowanych mieszkańców miasta. Nie chodzi tylko o trudność ze znalezieniem odpowiedniego miejsca parkingowego, lecz także o jego ceny. Opłaty za parkowanie Kraków ma jedne z najwyższych w całej Polsce. 3,40 zł - tyle średnio zapłacisz za każdą godzinę postoju, jeśli zostawisz swój samochód na cztery godziny w centrum miasta. Drożej jest jedynie w Warszawie oraz Gdańsku. Strefa płatnego parkowania w Krakowie obowiązuje od poniedziałku do piątku w godzinach 10:00-20:00. Mieszkańcy Grodu Kraka nie muszą jednak zaciskać zębów lub przesiadać się na zatłoczoną komunikację miejską. Miasto oferuje liczne udogodnienia oraz abonamenty. Stawka za nielimitowane parkowanie w Krakowie nie uległa zmianie względem 2017 roku, dalej wynosi 250 zł za miesiąc. Do tego dochodzą jednak ulgi dla mieszkańców poszczególnych stref, którzy płacą raptem 10 zł/mies., oraz przedsiębiorców (50 zł/mies.). Z abonamentów zadowoleni będą także kierowcy samochodów hybrydowych, którzy mogą nielimitowanie parkować za 100 zł miesięcznie. Natomiast za darmo w obrębie miasta mogą zatrzymywać się kierowcy motocykli.
Kraków pod wtyczką - ulgi dla samochodów elektrycznych
Stolica Małopolski w ostatnich latach nie kojarzy się Polakom z czystym powietrzem. Władze miasta są jednak zdeterminowane, by zmienić ten stan rzeczy. Z tego powodu na terenie Krakowa powstaje coraz więcej punktów ładowania dla pojazdów elektrycznych (w 2018 było ich aż 38) oraz obowiązują atrakcyjne abonamenty parkingowe dla kierowców samochodów hybrydowych. Zwrot w kierunku alternatywnych źródeł napędu sprawił, że Kraków zajął pierwsze miejsce w kategorii udogodnień dla elektryków, ex aequo z kilkoma innymi ośrodkami.
Ceny jak za galON - koszty paliw w Krakowie
Atrakcyjne stawki ubezpieczeń i system zniżek parkingowych z pewnością pomogą mieszkańcom Krakowa przełknąć gorzką pigułkę, którą jest rosnący koszt paliwa. Najbardziej odczuli go kierowcy samochodów wykorzystujących olej napędowy, cena wzrosła w 2018 roku średnio aż o 60 groszy na litrze. Nieco lepiej wypada benzyna bezołowiowa (wzrost o 41 groszy) oraz LPG (17 groszy). Zaniepokojonych kierowców musimy jednak uspokoić. Tendencja wzrostowa nie dotyczy wyłącznie stolicy małopolski. Ceny paliw Kraków ma wysokie, jednak sytuacja zdecydowanie nie należy do najgorszych. O wiele więcej za litr paliwa zapłacą chociażby mieszkańcy Warszawy czy Bydgoszczy. Dodatkowych oszczędności można za to szukać w innych obszarach. Wymiana opon to jeden ze stałych wydatków, z którymi liczyć muszą się niemal wszyscy kierowcy. Krakowianie jednak nie mają powodów do narzekań. Średnia cena wymiany opon w popularnym rozmiarze 205/55 R16 wynosi raptem 22 zł za sztukę. Dla porównania mieszkańcy Poznania muszą liczyć się z kosztem rzędu nawet 27,5 zł/szt.
Nie zwalniamy w Krakowie
Dobra wiadomość, w porównaniu z 2017 rokiem w Krakowie nie spadła znacząco średnia prędkość poruszania po centrum miasta oraz jego obrzeżach. Zła wiadomość, wciąż jest to jedna z najniższych średnich w całym kraju. Kraków to miasto pięknej architektury, która jednak nie sprzyja płynnemu ruchowi drogowemu. Jeśli doliczymy do tego częste wizyty turystów oraz ciągłe przebudowy infrastruktury, to okaże się, że po centrum średnio kierowcy poruszają się z prędkością raptem 25 km/h. Ex aequo z Wrocławiem i Poznaniem jest to najniższy wynik w Polsce. Nieco lepiej sytuacja wygląda poza centrum (38 km/h), chociaż i tu nie ma się czym szczycić. Rozwiązaniem może się okazać infrastruktura Park n Go, powoli rozwijająca się w Krakowie. Specjalne punkty, które pozwalają zostawić samochód i kontynuować jazdę komunikacją miejską, nie są jeszcze tak powszechne jak w najlepszym pod tym względem Wrocławiu, jednak ich rozwój to zdecydowanie krok w kierunku przyspieszenia ruchu na miejskich ulicach.
Fot. Oponeo
Źródło: Oponeo