PILNE

Darmowa sofa, klopsiki i ręcznikowy szał. Tak robiło się zakupy w IKEA 20 lat temu [ZDJĘCIA]

09 kwietnia 2018 Apetyt na Kraków
Autor:  ANKO

Krakowska IKEA kończy w tym roku 20 lat. W 1998 roku pierwsi klienci pojawili się już 3 dni przed otwarciem. Rozbili namioty i nocowali przed sklepem, a pracownicy marketu przynosili im z restauracji szwedzkie klopsiki.

Pierwszy w południowej Polsce sklep IKEA był prawie trzykrotnie mniejszy niż obecnie. Na powierzchni 11 tys. m kw. dostępnych było 6 tys. artykułów. Jednak w tamtych czasach oferta robiła spore wrażenie.

Namioty przed sklepem i szał na ręczniki

Na otwarcie szwedzki market przygotował wiele promocyjnych ofert. Prawdziwym hitem okazała się darmowa sofa dla pierwszego klienta. Niektórzy, aby nie przegapić okazji, rozbili przed sklepem namioty. - Czekali aż 3 doby. W nagrodę za wytrwałość, przez cały okres oczekiwania, serwowaliśmy im darmowe posiłki z restauracji – wspomina Magdalena Gorecka-Przepolska, Specjalista ds. Marketingu, IKEA Kraków.

To była środa. Otwarcie zaplanowano na godz. 9, ale kolejka zaczęła się ustawiać już od 4 w nocy. Prawdziwe tłumy pojawiły się jednak o świcie. Do wjazdu na parking tworzyły się kilkukilometrowe korki, a w kolejce do wejścia ustawiło się kilkanaście tysięcy osób. - Ze względu na ich bezpieczeństwo rozstawiliśmy specjalne barierki organizujące ruch. Co najmniej jak przed koncertem zagranicznej gwiazdy – wspomina Sławomir Łysek, kierownik ds. technicznych, IKEA Kraków. – Większość ludzi przyszła pooglądać. Byli zaskoczeni, że wszystkie produkty są na wyciągnięcie ręki, że można usiąść w fotelu, położyć się na sofie, każdy artykuł można dotknąć, sprawdzić– dodaje Sławomir Łysek.

Ze względu na ograniczoną zasobność portfela kupowano wówczas głównie dodatki. Od początku powodzeniem cieszyły się akcesoria kuchenne, wszelkie tekstylia i kultowe dziś stoliki LACK. Z półek błyskawicznie znikały garnki, sztućce oraz charakterystyczne masywne szklanki i kubki, które do dziś goszczą w wielu barach mlecznych.

Największą popularnością cieszyły się ręczniki sprzedawane na wagę. - Robiły prawdziwą furorę. Promocyjna cena spowodowała, że nie nadążaliśmy z ich donoszeniem z magazynu. W ciągu zaledwie kilku godzin sprzedaliśmy wszystkie – wspomina Barbara Turaczyk, pracownik Działu Odzyskiwania Towarów, IKEA Kraków.

Dzieci w kulkach

W krakowskiej IKEI stanął też basen z kulkami dla dzieci. Było to jedno z pierwszych takich miejsc w Krakowie i do tego zupełnie bezpłatne. Pokój zabaw znajdował się na terenie restauracji, dzięki czemu rodzice mogli zjeść, mając na oku bawiące się maluchy. Niektórym rodzicom zdarzało się zostawiać tam swoje maluchy i udać się na zakupy do pobliskiego Makro. Nieraz dzieci były tak zmęczone, że ucinały sobie w bawialni drzemkę.

Atrakcje na 20-lecie

Dziś IKEA Kraków ma 27 500 m kw. oraz 5 250 m kw. magazynu zewnętrznego i oferuje ponad 12 tys. artykułów prezentowanych w 89 wnętrzach. Z okazji obchodów 20-lecia, które potrwają do 6 maja, na klientów czekają liczne atrakcje i oferty specjalne, np. raty 0 proc. Przez cały czas trwania akcji odbywa się urodzinowy konkurs, w którym główną nagrodą jest kuchnia o wartości 20 000 zł. Zadanie polega na odnalezieniu w sklepie 20 produktów, które przez ostatnie 20 lat cieszyły się największym zainteresowaniem klientów oraz kreatywnym opisaniu najciekawszego wspomnienia związanego z IKEA Kraków. Do wygrania są też karty podarunkowe o wartości 2 000 i 200 zł.

Fot. archiwum IKEA Kraków

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.