Dlaczego wojewoda Pilch nie ujawnił zarobków w oświadczeniu majątkowym?

Ile zarobił Józef Pilch w ubiegłym roku na stanowisku wojewody małopolskiego? Takiej informacji próżno szukać w jego oświadczeniu majątkowym, które zawisło na internetowej stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Są tam za to dane o wynagrodzeniach 14 innych wojewodów.

W ubiegłym tygodniu na naszym portalu przedstawiliśmy ubiegłoroczne dochody krakowskich samorządowców: Jacka Majchrowskiego, prezydenta Krakowa oraz jego czterech zastępców. Swoje wynagrodzenia - zgodnie z prawem - musieli ujawnić w oświadczeniach majątkowych.

Teraz postanowiliśmy zaglądnąć do kieszeni Józefa Pilcha, wojewody małopolskiego. Nie było to jednak łatwe, bo choć jego oświadczenie - podobnie jak 15 innych wojewodów - pojawiło się na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, to nie ma w nim ani słowa o ubiegłorocznej pensji. Nie mieliśmy za to problemu z poznaniem wynagrodzeń 14 innych wojewodów. Z ich oświadczeń dowiedzieliśmy się, że najwięcej zarobił wojewoda zachodniopomorski - Krzysztof Kozłowski (187 tys zł), a najmniej Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski (107 tys zł).

Poprosiliśmy, więc biuro prasowe Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o wyjaśnienia i usłyszeliśmy, że “zarówno ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, jak i treść wzoru formularza oświadczenia nie wskazują wysokości wynagrodzenia jako elementu oświadczenia”.

Oznacza to tyle, że 14 wojewodów podało informacje o swoich zarobkach dobrowolnie. Nie zrobili tego Józef Pilch, choć w ubiegłym roku taka informacja znalazła się w jego oświadczeniu oraz Zbigniew Hoffman, wojewoda wielkopolski.

- Mają takie prawo. Nie można mieć o to do nich żadnych pretensji - mówi dr Stefan Płażek z  Katedry Prawa Samorządu Terytorialnego UJ.

Jego zdaniem problem leży w niespójnym ustawodawstwie, które nakazuje samorządowcom ujawnianie wynagrodzeń w oświadczeniach, a tego wymogu nie nakłada już na pracowników administracji państwowej.

-Ten problem od lat pozostaje nierozwiązany. Rządy obiecują zmiany, a w efekcie nic z tym nie robią. Administracja rządowa i samorządowa są komplementarne. Często rząd zleca zadania samorządom, więc pracownicy powinni mieć podobny status prawny - tłumaczy dr Płażek.

Wysokość wynagrodzenia wojewody jest informacją publiczną, czyli dostępną dla wszystkich. Trzeba jednak o nią samemu wystąpić. Tak też zrobiliśmy, ale biuro prasowe wojewody w pierwszej nadesłanej odpowiedzi nie podało nam ubiegłorocznej pensji Józefa Pilcha. Dowiedzieliśmy się jedynie, że otrzymuje miesięczne wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 7873,50 zł, do tego dochodzi 2147,30 zł dodatku funkcyjnego oraz dodatek za wysługę lat w wysokości 20% wynagrodzenia zasadniczego. Dopiero w kolejnym mailu pojawiła się informacja, że wojewoda małopolski zarobił w ubiegłym roku 151 361,60 zł brutto.