PILNE

Dyrektor szkoły kontra urząd miasta. Kto wygra w tym sporze?

19 kwietnia 2017 Miasto
Autor:  Anna Kolet-Iciek

Dyrektor Gimnazjum nr 12 chce pozbyć się prywatnej szkoły. Mediacji w tej sprawie podjął się nawet prezydent Majchrowski. Na razie bezskutecznie.

Prywatne Szkoły im. Noblistów Polskich (SP i Gimnazjum) mają poważne kłopoty. Nie wiadomo czy od nowego roku szkolnego będą mogły nadal działać w budynku przy ul. Kluczborskiej należącym do Gimnazjum nr 12. Umowa najmu pomieszczeń zawarta w 2014 roku kończy się 30 czerwca i już wiadomo, że dyrektor samorządowego gimnazjum nie ma zamiaru jej przedłużać. - Poinformowałem o tym właścicielkę szkoły prywatnej - mówi Michał Stolarek, który funkcję dyrektora Gimnazjum nr 12 pełni od września.

Początkowo miasto planowało, że po reformie jego gimnazjum zostanie wygaszone, z uwagi na swój niski poziom i niewielką liczbę uczniów. Ostatecznie zdecydowano się jednak na jego przekształcenie w szkołę podstawową.

Sprzeczne z interesem miasta?

To, zdaniem dyrektora, jest głównym powodem wypowiedzenia umowy najmu. - Będziemy potrzebować znacznie więcej miejsca niż obecnie, zresztą już teraz jest nam ciasno. Mamy 17 niepełnosprawnych uczniów, dla których chcemy stworzyć pomieszczenia rewalidacyjne, szkoła nie ma miejsca na stołówkę, ani dostępu do sali gimnastycznej, a nasi uczniowie muszą przechodzić na lekcje wf przez 25-metrowy drewniany tunel, który nie spełnia warunków bezpieczeństwa - argumentuje Michał Stolarek.

Rzeczywiście, umowa zawarta trzy lata temu przez ówczesne władze szkoły nie jest do końca korzystna dla placówki samorządowej, której w udziale przypadła mniejsza i gorsza część budynku. - Fakt, że umowa wygasa mógłby stać się pretekstem do negocjowania dalszych warunków wynajmu - mówi Jakub Kosek, przewodniczący Dzielnicy IV, na terenie której znajduje się szkoła. - Można ustalić inny podział, a także podwyższyć czynsz za wynajem (teraz wynosi on ok. 20 tys. złotych miesięcznie - red.). Wyrzucanie tej szkoły jest sprzeczne z interesem miasta i dzielnicy, bo po wyprowadzce prywatnej szkoły znaczna część budynku będzie stać pusta i generować dodatkowe koszty dla budżetu gminy.

Nie odda szkoły nawet za milion złotych

Krystyna Majak, właścicielka prywatnych szkół zapewnia, że jest otwarta na negocjacje. - Proponowaliśmy już nawet dyrektorowi, że udostępnimy jego uczniom naszą jadalnię wraz z całym wyposażeniem, nie ma też problemu, by dzieci przechodziły do sali gimnastycznej przez naszą część, zresztą wcześniej to się zdarzało - mówi Krystyna Majak.

Dyrektor Stolarek nie chce jednak nawet słyszeć o możliwości innego podziału budynku, twierdzi też, że gdyby zaoferowano mu za wynajem milion złotych i tak by się na to nie zgodził, upiera się za to, że budynek potrzebny mu jest w całości i to już od września.

Urząd mediuje i śle pisma

O dziwo innego zdania jest … urząd miasta, a nawet prezydent Jacek Majchrowski, który podjął się mediacji w tej sprawie. Miasto, podczas kolejnych spotkań, próbuje przekonać dyrektora, aby zgodził się przedłużyć umowę przynajmniej o jeden rok.

- Ten budynek jest bardzo duży, a gimnazjum ma obecnie 7 oddziałów i nie wygląda na to, by od września ta liczba miała się zwiększyć. Dyrektor Stolarek nie będzie w stanie wypełnić całej szkoły swoimi uczniami - mówi Beata Tracka-Samborska, wicedyrektor Wydziału Edukacji.

Wczoraj do dyrektora zostało wysłane kolejne pismo w tej sprawie i, jak mówi Beata Tracka-Samborska, ostatnie. - Jeśli dyrektor nadal będzie stał na swoim stanowisku, wówczas podejmiemy inne kroki - zapowiada wicedyrektor WE.

Jakie? Tego urząd na razie nie chce zdradzić. - Mamy nadzieję, że uda się polubownie zakończyć sprawę - mówi Tracka-Samborska.

Dyrektorzy szkół samorządowych obejmując stanowisko przejmują jednocześnie tzw. trwały zarząd na zajmowanej nieruchomości i to oni decydują, czy i komu wynająć pomieszczenia. Jeśli jednak dyrektor źle gospodaruje powierzoną mu nieruchomością trwały zarząd może zostać odebrany.

Jedna z najlepszych w mieście

Sprawa obiła się już nawet o kuratorium oświaty. - Byli u mnie przedstawiciele szkoły prywatnej prosząc o interwencję, ale to nie leży w moich kompetencjach - mówi Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty. - Jako kurator mogę się jedynie wypowiadać w kwestiach dotyczących poziomu nauczania, ale z takim zapytaniem nikt się do mnie nie zwrócił.

Być może dlatego, że szkoły Noblistów Polskich są od lat doskonale znane w środowisku z wysokiego poziomu nauczania. W ostatnim rankingu wszystkich małopolskich szkół podstawowych SP im. Noblistów Polskich zajęła siódme miejsce.

- Dlatego nie wydaje mi się, żeby w interesie miasta było pozbywanie się tej szkoły - mówi Barbara Nowak.

U “noblistów” uczy się obecnie ponad 170 dzieci. W Gimnazjum nr 12 jest ich 140.

Drzewa oliwne i pół miliona na remont

Prywatna szkoła im. Noblistów Polskich powstała 25 lat temu. Początkowo miała siedzibę przy ul. Wrocławskiej 28, po 13 latach przeprowadziła się na ul. Wrocławską 53. Trzy lata temu zapadła jednak decyzja o rozbiórce budynku i szkoła znów musiała się pakować. Nowy lokal znalazła przy ul. Kluczborskiej. Pomieszczenia wymagały remontu, w który właścicielka zainwestowała 0,5 mln złotych. Sprowadziła nawet z Toskanii … drzewka oliwne, które ozdobiły jadalnię (na zdjęciu).

- Od początku wiedziała, że umowa jest podpisana tylko na trzy lata, to jej ryzyko, że wyremontowała nie swój lokal - komentuje Michał Stolarek.

Fot. archiwum szkoły

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.