Starsza kobieta pomogła Policji złapać mężczyznę, który chciał naciągnąć ją metodą „na wnuczka”. Oszust nie wiedział, że wybierając numer telefonu swojej ofiary dodzwoni się do aktorki, która zagrała w spocie prewencyjnym. Teraz grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
78-letnia pani Stefania grała główną rolę w spocie prewencyjnym jednej z ogólnopolskich stacji telewizyjnych. Wcieliła się w rolę starszej kobiety, która pada ofiarą tzw. oszustwa na legendę. W poniedziałek, gdy odebrała telefon stacjonarny i usłyszała w nim głos nieznajomego mężczyzny podającego się za jej wnuczka wiedziała, że pada ofiarą naciągacza. Ponownie wcieliła się w rolę bezbronnej staruszki i podczas rozmowy upewniła się, że jej podejrzenia co do złych intencji mężczyzny są słuszne. Po odłożeniu słuchawki niezwłocznie poinformowała o całej sprawie Policjantów.
Starsza pani odebrała jeszcze kilka telefonów od naciągacza w celu ustalenia terminu i sposobu przekazania pieniędzy. Asekurowana przez mundurowych stawiła się w wyznaczonym miejscu, oraz do czasu aż policjanci wkroczyli do akcji i zatrzymali fałszywego wnuczka, perfekcyjnie odgrywała rolę oszukanej.
Oszust trafił do aresztu, a ze względu na dowodu świadczące o jego udziale w innych oszustwach sąd na wniosek Policji i Prokuratury zastosował wobec niego areszt tymczasowy. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
KC
fot. Małopolska Policja