PILNE

Forum Przestrzenie. Gdy powstawało, ludzie pukali się w głowę

24 czerwca 2017 Apetyt na Kraków
Autor:  Małgorzata Bożek

fot. Forum Przestrzenie

Przy barze spotkać można biznesmena, ale też babcię czy chłopaka na deskorolce. Odpoczywając na leżaku na tzw. „chorwackiej plaży” spogląda się na niemal pocztówkowy pejzaż Krakowa, nad głową mając neon „Lato”.

Zimą można za to rozsiąść się z leżakiem w holu dawnego hotelu albo zejść do podziemi, gdzie działa sezonowo klub 89. Jest tu też miejsce na biznes, twórczość i rozrywkę. Po drugiej stronie Wisły, trochę na uboczu, ale ciągle w centrum, znajduje się Wyspa Forum.

- Spotkało się czworo znajomych, którzy mieli trudność ze znalezieniem dla siebie miejsca w Krakowie. Wszystkie lokale cztery, pięć lat temu były raczej klasyczne. Takie krakowskie, najczęściej w piwnicy. Potrzebowaliśmy czegoś, żeby odetchnąć, czegoś z dużą przestrzenią, z wielką witryną. Tak zrodził się pomysł na stworzenie takiej właśnie wyspy. I znaleźliśmy Forum – mówi Maciej Malinowski, jeden z zarządzających klubokawiarnią Forum Przestrzenie.

Kiedy powstawała w 2013 roku, jej właściciele mieli świadomość, że będą musieli liczyć się z perspektywą końca. Niejasna sytuacja otwartego w 1989 roku hotelu do dziś jest przedmiotem dyskusji. Zaprojektowany przez Janusza Ingardena modernistyczny budynek, w którym otwarto jeden z najnowocześniejszych hoteli tamtego okresu, skomputeryzowany, z 278 klimatyzowanymi pokojami, kasynem, basenem, a nawet kortami tenisowymi i polem do minigolfa działał jednak tylko do 2002 roku.

Przyczyną jego zamknięcia miały być wady konstrukcyjne, ale późniejsza ekspertyza nie wykazała istotnych problemów. Nowy inwestor chciał wyburzyć Hotel Forum. Coraz częściej podejmowano jednak temat wagi modernistycznej architektury w Krakowie i pojawiło się wielu jej obrońców.

Zawsze mówię, że co taksówkarz, to inna opowieść. Często podpuszczam, pytam, jak tam Forum i słyszę bardzo różne historie, już kupowali to Arabowie czy inni zagraniczni inwestorzy. Wiemy, że hotel nie będzie pewnie tutaj wiecznie, ale chcemy żeby był jak najdłużej – zaznacza właściciel Forum Przestrzenie.

Razem z czterema innymi osobami Maciej Malinowski 4 lata temu uciekł z korporacji i znalazł alternatywę właśnie po drugiej stronie Wisły. Wśród pozostałych byli Artur, który również pracował w dużej firmie, oraz Dominika i Zbyszek, kiedyś managerowie słynnej krakowskiej Pauzy na Floriańskiej. Łącząc swoje doświadczenia zawodowe – i nie tylko – wybrali miejsce poza typowym szlakiem między Rynkiem Głównym a Kazimierzem. Zaryzykowali, chcąc znaleźć przestrzeń, która da im oddech i będzie zupełnie inna od licznych lokali w mieście. Jak sami się reklamują, postawili na połączenie baru z domem kultury.

Większość ludzi pukała się w głowę, kiedy mówiliśmy im o swoich planach. Nagle po drugiej stronie rzeki ma powstać wielka knajpa. Nikt nie chciał w to uwierzyć. Jednak na otwarciu, o którym nikomu nie mówiliśmy, tylko znajomym, pojawiło się 1500 osób – mówi Maciek, dodając, że szybko musieli zweryfikować swoje pomysły i tak od początkowych 20 leżaków doszli do 600, a także trzech barów, sali konferencyjnej i pracowni.

Wyspa Forum to nie tylko plażowanie na Wisłą i barowe klimaty, ale też przestrzeń kreatywna, w której nieustannie coś się dzieje. Kiermasze z polskimi markami, festiwale kulinarne i muzyczne, w tym słynny już Unsound, koncerty, wystawy i kino w plenerze to tylko niektóre z nich. Jest tu również miejsce dla street artu. Dowodzą tego dwa rozległe murale widoczne przez szklane ściany Forum Przestrzenie oraz galeria Abstract Forum. Aktualnie można w niej zobaczyć przykłady romansu futuryzmu właśnie ze street artem. Miejsce dla sztuki znalazło się też wewnątrz lokalu. Co dwa miesiące na jednej ze ścian prezentowane jest kolejne dzieło sztuki. W tej specyficznej galerii o wymiarach 2,5 metra na 2,5 metra prace eksponowali m.in. Remi Rough z Wielkiej Brytanii, Moneyless z Włoch czy James Reka z Australii.

Swoje miejsce znajdują tu również start-upy i kreatywni twórcy. Studio tatuażu, radio, butiki niszowych marek, pracownia artystyczna, ale też coach czy „barber shop”, czyli styliści modnych ostatnio bród, to tylko niektóre z przykładów działalności prowadzonych w Forum Przestrzenie. Dwie marki, które tutaj zaczynały, teraz mogą poszczycić się światową karierą. Jedna z nich od butiku na 6 metrach kwadratowych w Forum doszła do własnego sklepu na Manhattanie.

- Gdybym miał być knajpą, chciałbym być taką knajpą – pisze jeden z gości o Forum Przestrzenie. Ludzie chwalą je przede wszystkim za atmosferę, ciekawe wnętrza i możliwość delektowania się wyjątkowym widokiem z Wisłą na pierwszym planie. Jeśli ktoś narzeka, to zwykle na długi czas oczekiwania na zamówienie. Prowadzący lokal podkreślają, że cały czas pracują nad każdym detalem menu, obsługi, czy programu imprez. Niemniej nie ukrywają, że kiedy odwiedza ich w weekend 3 tys. osób, czasem po prostu pojawiają się problemy z przepustowością.

To jednak tutejsza kuchnia jest również zaletą wymienianą często przez bywalców lokalu. Docenia ją również Sylwia. Od kiedy znajomy pokazał jej Forum Przestrzenie, wpada tu prawie codziennie, żeby coś zjeść, wyciszyć się, odpocząć. – Ze względu na specyfikę mojej pracy – pracuję na lotnisku, zmianowo – nie zawsze mogę wybrać się gdzieś ze znajomymi. W Forum to nie jest problem, że czasami bywam tutaj sama, nie czuję się wyobcowana – zaznacza, dodając, że jest niemal uzależniona od tego miejsca i jego atmosfery.

Takich osób jest więcej i raczej trudno przypisać je do jakiejkolwiek kategorii. Popołudniu, w środku tygodnia, w Forum Przestrzenie widać mnóstwo młodych, korzystających z uroków letniej aury. Są też matki z dziećmi, parę osób pracuje przy komputerze, a w rogu lokalu z dala od wiatru i słońca siedzi grupa klientów 60+, którzy podobno regularnie grywają tu w brydża. Industrialne wnętrza z neonami z Motelu Krak i niebieskimi kafelkami na ścianach dają przyjemny chłód i wytchnienie w gorące dni. Doceniają to też psy, które przechadzają się swobodnie po klubokawiarni – lokal jest przyjazny czworonogom. Właściciele podkreślają, że różnorodność klienteli to ich wielkie osiągnięcie.

- Zaproponowaliśmy coś innego na skalę krakowską, jak widać ludzie tego potrzebowali. Nasza społeczność to 65 tys. ludzi na Facebooku, 18 tys. na Instagramie. To są osoby, które współtworzą to miejsce, piszą do nas, dają uwagi, proponują nowe rzeczy i na tym nam zależy – zaznacza Maciek Malinowski i już zaprasza na rozświetlenie neonu „Lato” 24 czerwca, które symbolicznie otworzy letni sezon w Forum Przestrzenie.

Zdjęcia: dzięki uprzejmości Forum Przestrzenie

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.