PILNE

Groźba protestów busiarzy podziałała. Zakaz wjazdu na dworzec odroczony

30 czerwca 2017 Miasto
Autor:  Magdalena Strzebońska-Jasińska

Groźba zakorkowania Krakowa przez prywatnych przewoźników podziałała na władze miasta jak zimny prysznic. Mimo wczorajszych zapowiedzi o ograniczeniu im wjazdu do centrum już od lipca, Zarząd infrastruktury Komunalnej i Transportu dzisiaj się z tej decyzji wycofał. Tym sposobem busiarze mają jeszcze jeden miesiąc na dostosowanie się do zmian.

8 czerwca ZIKiT zaproponował nową organizację ruchu w centrum miasta. Jej wprowadzenie tłumaczył rozpoczynającym się remontem ul. Basztowej. Problem jednak w tym, że przewoźnikom odcięto nie tylko wjazd na dworzec od ul. Westerplatte, gdzie odbywają się roboty, ale też od al. Trzech Wieszczów, co z remontem ul. Basztowej ma niewiele wspólnego. Taka decyzja, czego nie krył prezydent Tadeusz Trzemiel miała na stałe uniemożliwić  przewoźnikom wjazd do centrum miasta.

Trzeba było jednak trzech tygodni na to, by wykazać, iż plan w ZIKiT przygotowany został naprędce. Urzędnicy nie wzięli pod uwagę choćby tego faktu, że na dostosowanie się do zaproponowanych rozwiązań busiarze mogą mieć za mało czasu. Ten fakt podkreślali tez krakowscy radni prosząc prezydenta o odroczenie zakazu do końca lipca.

Jeszcze wczoraj wydawało się, że będzie to niemożliwe. Andrzej Mikołajewski, dyrektor ZIKiT oraz jego zastępca Łukasz Franek zakomunikowali przewoźnikom o obowiązującym od lipca zakazie, choć rozmowy w pierwszej kolejności miały dotyczyć stworzenia najlepszych warunków do parkowania na Dworcu Głównym oraz na parkingu pod estakadą Wita Stwosza. Na spotkaniu nie padły jednak żadne konkretne propozycje.

Przewoźnicy nie kryli rozczarowania rozmowami z ZIKit-em, dlatego dziś rano udali się prezydenta Tadeusza Trzmiela. Ten po spotkaniu polecił dyrektorowi Mikołajewskiemu przesunąć jeszcze o jeden miesiąc termin zakazu wjazdu w okolice zachodniej części dworca z jednym zastrzeżeniem. Przewoźnicy nie mogą parkować na dotychczasowych prywatnych parkingach, a tylko wysadzać i odbierać pasażerów na przelotowym przystanku przy ul. Ogrodowej. Dodatkowy miesiąc potrzebny jest przewoźnikom na podpisanie umów m.in. z MDA i dzierżawcą parkingu pod estakadą ul. Wita Stwosza.

- We wrześniu spotkamy się z przewoźnikami i zobaczymy, jak te wprowadzone przez nas zmiany zafunkcjonowały - mówił Andrzej Mikołajewski. 

Do końca roku przewoźnicy będą mieli możliwość zatrzymywania się na wszystkich przystankach na "alejach", natomiast od stycznia już tylko na wytypowanych. To, na jakich będzie przedmiotem analiz i wcześniejszych uzgodnień z busiarzami.


Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.