Jak uchronić samochód przed gryzoniami? Radzi ekspert

Zimą gryzonie szczególnie dają się we znaki posiadaczom samochodów. Przyciąga je ciepło silnika. Chowają się w jego okolicach, szukając miejsca, w którym mogą się ogrzać. Najwięcej szkód powodują kuny i szczury. Jest kilka sposobów na to, żeby chronić przed tego typu uszkodzeniami.

Krzysztof Jońca z warsztatu GT z Nowej Huty zwraca uwagę, że istnieją dwa profesjonalne sposoby, które można zastosować, by odstraszyć wyrządzające szkody zwierzęta. – Pierwszy z nich to preparaty chemiczne. Ich zapach jest dla zwierząt drażniący, smak nieprzyjemny, co zniechęca je do zagnieżdżania się pod maską samochodu – zaznacza. Można je kupić w sklepach z akcesoriami samochodowymi lub do deratyzacji, jak również w niektórych warsztatach. Najczęściej mają postać zawieszek lub formę aerozolu.

Drugi sposób to coraz częściej polecane urządzenia elektroniczne, emitujące odstraszające dla kun ultradźwięki. – Ich koszt zaczyna się już od około 200 zł – mówi pan Krzysztof. Tego typu mechanizmy sprawiają, że gryzonie starają się unikać miejsc, w których są one zamontowane. Zakłada się je w komorze silnika. Urządzenia tego typu nie są inwazyjne dla ludzi. Człowiek nie słyszy ultradźwięków tak silnie odstraszających zwierzęta.

Jak zaznacza Krzysztof Jońca, jego klienci często opowiadają mu o „domowych sposobach”, które wykorzystują w walce z gryzoniami. – Zawieszają np. kostkę do toalety pod maską. Podobno jej zapach jest również nieprzyjemny dla zwierząt jak profesjonalne środki chemiczne. Sam jednak nigdy nie testowałem tego rozwiązania, znam je tylko z opowiadań - zaznacza. Innym często słyszanym od odwiedzających jego warsztat sposobem jest wykorzystanie sierści psa. Ważne jednak, by był to pies podwórkowy, który zachowuje swój zapach. Jego sierść, podobnie jak kostkę, umieszcza się pod maską, np. w woreczku.

Do najpowszechniejszych szkód spowodowanych przez gryzonie należą uszkodzenia elementów gumowych, takich jak przewody oraz kable. Najczęściej zwierzęta utrudniają życie kierowcom parkującym swoje samochodu na obrzeżach miast. Jako przykład pan Krzysztof podaje Ujastek. - Klienci z tych rejonów często zgłaszają szkody tego typu. Firmy stamtąd zaopatrują się nawet w zapas wężyków podciśnieniowych na wymianę – dodaje. Warto zauważyć, że tego typu usterki zdarzają się nie tylko zimą. Firma pana Krzysztofa, jak na razie, więcej szkód spowodowanych przez gryzonie zanotowała podczas tegorocznego lata.

Zdjęcie: CC BY-SA 3.0