Zamiast aut parkujących na chodniku - donice z kwiatami i ławki; zamiast warkotu silników - rozmowy i śmiechy. Tak wyglądała wczoraj ulica Józefa na krakowskim Kazimierzu. Niestety to tylko jednodniowy projekt.
Tę nietypową przestrzeń o nazwie “Żywa ulica” stworzyli wczoraj aktywiści z fundacji Napraw sobie miasto. Na zwykle zatłoczonej ul. Józefa wprowadzili ruch jednokierunkowy, ustawili prowizoryczne ławki z europalet, poukładali na nich poduszki, rozłożyli parasole, a wokół porozstawiali donice z kwiatami i drzewami. Tak powstała jednodniowa żywa ulica, czyli miejsce przyjazne dla pieszych. Przez cały dzień organizatorzy akcji rozmawiali z mieszkańcami i obserwowali ruch na Józefa. Wyniki tych badań i obserwacji, prowadzonych wspólnie z Instytutem Socjologii UJ, będą znane pod koniec maja.
fot. Bogusław Świerzowski