Kamery skutecznie walczą z przestępcami, ale w Krakowie nadal jest ich za mało

W Krakowie spada liczba przestępstw. Zdaniem policji, to efekt działania miejskiego monitoringu. Rozbudowy systemu domagali się mieszkańcy w referendum z 2014 roku, ale do dziś niewiele zrobiono w tym temacie.

Obecnie w całym Krakowie każdy nasz ruch śledzi prawie 12 tys. kamer. Jednak tylko 108 znajduje się w systemie miejskiego monitoringu. Obraz z kamer miejskich jest stale śledzony przez straż miejską lub pracowników Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Mieszkańcy mówią TAK

Podczas referendum z 2014 roku niemal 70 proc. głosujących odpowiedziało “tak” na pytanie o stworzenie w Krakowie systemu monitoringu wizyjnego, którego celem byłaby poprawa bezpieczeństwa w mieście. Do tej pory miasto niewiele jednak robiło, by zrealizować ten postulat mieszkańców.

W ubiegłym roku, z okazji Światowych Dni Młodzieży, zakupiono jedynie 19 nowych kamer. Znajdują się one m.in. na ul. Lubicz, ul. Zakopiańskiej, przy sanktuarium w Łagiewnikach, na ul. Wielickiej i Piłsudskiego.

Urząd obiecuje 200 kamer w przyszłym roku

Do końca przyszłego roku urząd miasta planuje rozbudować system monitoringu do 200 kamer. Projekt techniczny rozbudowy ma być gotowy do końca listopada. Jak szacują urzędnicy zakup dodatkowych urządzeń i podłączenie ich do sieci będzie kosztować niemal 10 mln złotych.

Kolejne 3 mln mają być wydane do końca 2020 roku na podłączenie dodatkowych 52 kamer.

Oko kamery pomaga policji

Rozbudowa systemu monitoringu miejskiego wydaje się mieć sens, bo już teraz, zdaniem przedstawicieli policji, dzięki kamerom zauważalny jest spadek przestępczości w naszym mieście.

Z policyjnych statystyk wynika, że w ciągu pierwszych 9 miesiącach tego roku doszło w Krakowie do ok. 0,5 tys. przestępstw mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Co ważniejsze, trend spadkowy jest dosyć wyraźny. Mniej przestępstw jest notowanych z roku na rok od 2012 r., przy jednoczesnym wzroście wykrywalności.

Wśród przestępstw dominują kradzieże. W samym centrum odnotowano ich 1100 w 2016 r. Na drugim miejscu są włamania. Z kolei np. kradzieże samochodów są obecnie sporadyczne. Wciąż sporo jest przestępstw wynikających z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Już w tym roku było ich ok. 1700. Duży spadek dotyczy bójek i pobić, w tym roku w Krakowie było ich 101.

Fot. pixabay.com