PILNE

Klub Rodzica- klub do którego warto należeć!

22 grudnia 2018 Miasto
Jakub Kot

Redaktor Naczelny

Każdy rodzic wie, że dzieci dają wiele radości, ale ich wychowanie wiąże się z ogromną pracą, odpowiedzialnością i stanowi swoiste wyzwanie. W Internecie, książkach, sklepie czy na ulicy, ludzie chętnie udzielają rad rodzicom, ale czy są one dobre? Wiele osób zastanawia się jak przygotować się do rodzicielstwa, jak poradzić sobie z całkowitą zmianą trybu życia po narodzinach dziecka i jak dobrze wychować swoje dzieci. Odpowiedzią na te wszystkie wątpliwości jest Klub Rodziców. To wspaniała inicjatywa, w ramach której rodzice mogą się spotkać, porozmawiać, skonsultować ze specjalistami, wziąć udział w warsztatach i aktywnie spędzić czas ze swoimi dziećmi. Porozmawialiśmy z kilkoma rodzicami co sądzą o tej inicjatywie.

Pani Joanna urodziła 3 miesiące temu synka, Pawła i wraz z mężem cieszy się początkami rodzicielstwa. 

Pani Joanno skąd dowiedziała się Pani o Klubie Rodzica?

- Z Facebooka. Ktoś udostępnił zdjęcia z warsztatów, zainteresowało mnie, kliknęłam i zaczęłam szukać. Byłam zaskoczona, że aż tyle różnych zajęć jest prowadzonych dla rodziców.

Postanowiła Pani skorzystać?

- Nie od razu. To jest Klub Rodziców, ja byłam w ciąży i nie wiem wiedziałam czy mogę skorzystać z zajęć. Zaczęłam szukać i okazało się, że Klub jest dla rodziców spodziewających się potomstwa i mających dzieci do 3 roku życia. Bardzo się ucieszyłam. Będąc w ciąży nasłuchałam się jaki to poród jest straszny, że karmiąc muszę zrezygnować ze wszystkich ulubionych potraw, byłam bliska załamania.

Klub Rodzica pomógł?

- Bardzo. Wzięłam udział w zajęciach dotyczących pieluch: jakie wybierać, jednorazowe czy tetrowe, zajęciach z dietetyki, pielęgnacji dzieci. Zajęcia odbywają się ze specjalistami: dietetyczka, fizjoterapeutka, psycholog itd. Po zajęciach można z nimi indywidualnie porozmawiać, dopytać o szczegóły. To nie są też wykłady, a warsztaty, rozmawiamy, bierzemy czynny udział. Każdy może wyrazić zdanie.

Jest Pani zatem przygotowaną i szczęśliwą mamą? 

- Zgadza się. Wiadomo, są rzeczy, które mnie zaskakują, ale mam do kogo zadzwonić po poradę. Poza tym, jestem nie tylko mamą, ale i kobietą. Z myślą o przyszłości uczestniczyłam w zajęciach aktywizujących zawodowo kobiety: jak wrócić do pracy po macierzyńskim, gdzie szukać kursów itd. Ciekawe były również zajęcia z technik makijażu, jak zrobić ładnie, ale i szybko, bo wiadomo, że dla mam czas mija niezwykle szybko. Niezwykle ceniłam sobie w ciąży jogę, dzięki której mogłam zachować aktywny tryb życia, który prowadziłam bez narażania maluszka.

Jakie rady może Pani przekazać rodzicom?

- Przede wszystkim, że rodzicielstwo to naprawdę wspaniały okres, ale szczerze zachęcam do udziału w warsztatach oraz spotkaniach w ramach Klubu Rodzica. Można się naprawdę dużo praktycznych rzeczy dowiedzieć, poznać wspaniałych ludzi i przemile spędzić czas.

Pani Jolanta to matka dwóch synów. Jeden ma już 5 lat, a drugi w marcu skończy dwa latka

Pani Jolanto, co Panią skłoniło do wzięcia udziału w programie Klub Rodziców?

- Tak naprawdę to chyba samotność. Po urodzeniu pierwszego syna, spędzaliśmy bardzo dużo czasu, bo mąż pracował, a rodzice i teściowo mieszkali stosunkowo daleko. Oczywiście uwielbiam spędzać czas z moim synem, ale potrzebowałam też kontaktu z innymi, dorosłymi ludźmi. Nie chciałam posyłać syna do przedszkola, a chciałam żeby się socjalizował i bawił z rówieśnikami, co nie było proste, gdyż znajomi nie mają dzieci.

Jednym słowem, przydałoby się towarzystwo innych rodziców

- Dokładnie tak. Gdy zaszłam w ciążę z drugim synem, zaczęłam szukać jakichś zajęć i tak trafiłam na Klub Rodziców. Radość byla ogromna. Ilość zajęć, warsztatów, możliwość porozmawiania z rodzicami jest naprawdę podporą i wsparciem. Wymieniamy się radami przy kawie czy herbacie, rozmawiamy o praktycznych aspektach wychowania dzieci. W styczniu 2017 w ARTzonie [prowadzonej przy Ośrodku Kultury im. C.K.Norwida] trafiłam na zajęcia z zasad żywienia dla mam będących w ciąży i karmiących, rozszerzaniu diety dla niemowląt i zabawkach sensorycznych.

Co poza towarzystwem jest dla Pani istotne, ważne w spotkaniach Klubu Rodziców

- Towarzystwo i panująca atmosfera są wspaniałe, ale cenię sobie również wiedzę i fakt, że współpracują z nami specjaliści. Wspomniane zajęcia z zasad żywienia prowadziła dietetyczka i doradczyni laktycyjna. Zajęcia dotyczące wymowy i jej ewewntualnych wad prowadziła pani będąca logopedą. Dzięki temu mam pewność, że zdobywana wiedza pochodzi nie tylko od doświadczonych rodziców, ale też specjalistów.

Czy chciałaby Pani przekazać coś innym rodzicom?

- Tak, tym którzy przychodzą na te spotkania bardzo dziękuję - to naprawdę mile spędzony czas, a tych, którzy się wahają - szczerze zapraszam. Każdy jest mile widziany, można zabrać ze sobą dzieci, Część warztatów odbywa się z nimi, a podczas części zajmują się nimi bardzo sympatyczni animatorzy. Naprawdę warto!

Pan Jakub to tata 2,5-letniej córki i spodziewający się drugiego dziecka.

Czy mężczyzna w Klubie Rodzica to kolokwialny "rodzynek"?

- Rzeczywiście nie jest dużo mężczyzn na zajęciach, ale "rodzynkiem" nie jestem. Oczywiście dużo częściej to kobiety przebywają na urlopie macierzyńskim, dlatego jest ich więcej, ale ojcowie pomagają. Ja akurat pracuję zdalnie, więc mogę wraz z żoną uczestniczyć w zajęciach.

 Co Pana przyciągnęło do Klubu?

- Poszukiwanie ojców, którzy naprawdę chcą uczestniczyć w wychowaniu i rozwoju dziecka. Wielu mężczyzn zrzuca tą opiekę na partnerkę, a ja bardzo chcę być takim prawdziwym, interesującym się tatą. Na placach zabaw można spotkać przede wszystkim mamy, a ja chciałem porozmawiać, wymienić się poglądami również z innymi mężczyznami. Poszperałem w Internecie, znalezłem informację o Klubach Rodziców i postanowiłem spróbować.

I nie zrezygnował Pan?

- Zdecydowanie nie. Ogrom i różnorodność zajęć umacnia we mnie postanowienie korzystania z tych zajęć. Niezwykle podobają mi się te, które uruchamiają wyobraźnię jak się bawić z dzieckiem, korzystając z prostych, nieskomplikowanych rzeczy, bez wydawania fortuny na plastikowe zabawki. Córka jest jeszcze nieduża, ale już wiem, że te pomysły będę realizował. Do tego towarzystwo innych rodziców, którzy również chcą dobrze i mądrze wychować swoje dzieci. Wzajemne rozmowy, porady, anegdody stanowią świetne wsparcie i równocześnie dobrą zabawę.

Aktualnie w Krakowie funckjonuje aż 36 placówek, kóre działają w ramach Klubu Rodziców. Zajęcia prowadzone przez NGO są bezpłatne, gdyż są dotowane przez Miasto. Z kolei zajęcia prowadzone przez ośrodki i centra kultury w większości pobierają opłatę w wysokości symbolicznej złotówki. 50% tej kwoty zapłacą posiadace Krakowskiej Karty Rodzinnej.

Jeśli ktoś poszukuje infomacji na temat Klubu Rodziów, to zachęcamy do odwiedzenia strony inetrnetowej:https://kkr.krakow.pl/206283,artykul,kluby_rodzicow.html, gdzie znajdują się podstawowe informacje i spis wszystkich placówek współpracujących w ramach programu.



Fot. Pixabay 

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.