Jeszcze w tym miesiącu radni mają przyjąć nowe zapisy dotyczące Parku Kulturowego Stare Miasto. W projekcie uchwały znalazł się zapis zakazujący prowadzenia działalności o charakterze erotycznym oraz nagabywania przechodniów, by skorzystali z takich usług.
O tym, że Kraków ma problem z nocnymi klubami mówi się w mieście od wielu lat. W ścisłym centrum mieszkańcy i turyści są nagabywani przez młode kobiety i w nachalny sposób zachęcani do odwiedzenia jednego z kilku klubów ze striptizem działających wokół rynku.
Właściciele lokali nie oszczędzają nawet dzieci. Jeden z takich przybytków działa m.in. na ul. Św. Jana naprzeciwko szkoły prowadzonej przez siostry Prezentki. W ubiegłym roku w witrynie lokalu pojawił się telebim, na którym od wczesnych godzin wieczornych wyświetlane są roznegliżowane kobiety. Dzieci wychodzące z popołudniowych zajęć dodatkowych wpadają niemal prosto w ich objęcia. Rodzice uczniów i siostry prowadzące szkołę wielokrotnie interweniowali w tej sprawie. Bezskutecznie.
Już wkrótce walka z tego typu lokalami może być o wiele łatwiejsza. Urzędnicy od dłuższego czasu pracują nad zmianami uchwały dotyczącej tzw. Parku Kulturowego Stare Miasto, która reguluje kwestie związane z wyglądem obszaru obejmującego Rynek Główny i sąsiednie ulice.
Pierwsza wersja projektu została zaprezentowana w lutym tego roku i - jak zapowiadali wówczas urzędnicy - miała w ciągu kilku tygodni trafić pod obrady komisji rady miasta. Nie trafiła do dziś, jednak w tym czasie do projektu wprowadzono istotne zmiany.
Pojawił się zapis zakazujący “prowadzenia działalności usługowej o charakterze erotycznym w lokalu, w którym przedsiębiorca prowadzi działalność gastronomiczną, kulturalną lub rozrywkową”.
Katarzyna Olesiak, dyrektor Wydziału Kultury UMK zaznacza, że jest to odpowiedź miasta na liczne wnioski i skargi mieszkańców oraz turystów, kierowane do prezydenta oraz wydziału. - Osoby te domagały się wprowadzenia zakazu tego typu działalności na terenie starego miasta, gdyż ich zdaniem uderza to w wizerunek Krakowa - mówi Katarzyna Olesiak.
Tyle tylko, że skargi były zawsze, a miasto dopiero teraz postanowiło zająć się problemem na poważnie. Dlaczego tak późno?
Katarzyna Olesiak nie kryje, że Kraków wzorował się w tym wypadku na Wrocławiu, gdzie identyczne przepisy zaczęły obowiązywać od 3 czerwca tego roku.
- Wrocław poradził sobie z tym problemem, więc my również sobie poradzimy - dodaje szefowa wydziału kultury.
Kraków idzie o krok dalej i obok zakazu prowadzenia działalności erotycznej w lokalach gastronomicznych pojawi się również wyraźny zakaz nagabywania osób przebywających na terenie Parku Kulturowego Stare Miasto i zachęcania ich do odwiedzenia tego typu miejsc. - Chodzi o panie, które przechadzają się wokół rynku z kolorowymi parasolkami i namawiają mieszkańców oraz turystów do korzystania z usług lokali - mówi Katarzyna Olesiak. - W ostatnim czasie takie działania się nasiliły, a mieszkańcy i turyści coraz głośniej się na to skarżą.
Właściciele lokali nie będą mogli również rozdawać ulotek na ulicach Starego Miasta.
Nowa uchwała o Parku Kulturowym trafi w przyszłym tygodniu na komisję kultury. Miasto chce, by nowe regulacje zostały przyjęte przez radnych jeszcze w tym miesiącu. Jednak uchwała przewiduje 3-miesięczne vacatio legis, a to oznacza, że zacznie obowiązywać dopiero jesienią.
Warto podkreślić, że Park Kulturowy Stare Miasto obejmuje fragment miasta, którego granice zamykają się w obrębie ul. Straszewskiego, Podwale, Dunajewskiego, Basztowej, Westerplatte, Św. Gertrudy, Bernardyńskiej, oraz fragment Bulwaru Wisły do ulicy Podzamcze łączącej się z ulicą Straszewskiego.