Prezydent Miasta Krakowa zlecił magistrackiemu Biuru Kontroli Wewnętrznej przeprowadzenie kontroli w Zarządzie Budynków Komunalnych. To efekt wszczęcia śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie.
Pracownicy Biura Kontroli Wewnętrznej UMK skontroluja zasadności wyrażania - od 2015 roku - zgód na obniżenie stawki czynszowej najmu lokali lub zwolnień z obowiązku uiszczania należności czynszowych z powodu remontów. Kontrola ma się zakończyć 21 kwietnia 2017 r.
Przypomnijmy, że ponad tydzień temu funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego pojawili się dzis w siedzibie krakowskiego Zarządu Budynków Komunalnych. Miało to być efektem artykułu w "Dzienniku Polskim", opisującego proceder wynajmu lokali należących do miasta. Sprawą zajęła się też krakowska prokuratura.
Według dziennika, grupa osób związanych z jedna z krakowskich spółek, która prowadzi od kilku tygodni kawiarnię po dawnych „Zalipiankach” - stworzyła układ rodzinno-towarzyski. Wykorzystując przychylność władz Krakowa i kierownictwa Zarządu Budynków Komunalnych, przejmują kontrolę nad kolejnymi gminnymi lokalami użytkowymi, ale też nad mieszkaniami w centrum miasta. Mają ich już przynajmniej siedem, w tym trzy przy jednej tylko ulicy: Szewskiej I korzystają z gigantycznych ulg w czynszu, choć nie wywiązują się z zawartych umów, m.in.przeciągając w nieskończoność remonty. Za zgodą urzędników zajmują pomieszczenia, z których już dawno powinni zostać usunięci. Mają one bowiem służyć osobom nieposiadającym własnego lokum, a nie przedsiębiorcom, których stać jednocześnie na zakup kamienicy za... 1,8 mln zł.