Pasieki w mieście? To możliwe! W samym Krakowie znajdziecie wiele punktów, w których powiedzenie "pracowity jak pszczółka" jest całkowicie uzasadnione. Co ciekawe, te wyjątkowe owady swoje królestwa mają głównie na... krakowskich dachach!
Zarząd Budynków Komunalnych, Nowohuckie Centrum Kultury, biurowiec w Bronowicach - to tylko niektóre z lokalizacji uli postawionych w ramach projektu "Pasieka Kraków". Jest on wspólnym przedsięwzięciem miasta, Zarządu Zieleni Miejskiej oraz Zrzeszenia Pszczelarzy Krakowskich. Jego celem jest pokazanie mieszkańcom, że Kraków jest miejscem przyjaznym również dla pszczół. O tym, że tak jest w rzeczywistości, świadczą obfite miodowe plony: z pasieki mieszczącej się na dachu Galerii Kazimierz podczas pierwszego miodobrania wyciągnięto bowiem 80 kilogramów miodu. To imponujący wynik, ponieważ ten "pszczeli mini-dom" tworzą bardzo młode rodziny owadów.
Gwarno i słodko jest także na dachu Urzędu Miasta Krakowa przy ul. Wielickiej: tu z kolei niemal przez cały czas opiekujący się ulami musieli dostawiać dodatkowe korpusy,do których owady mogłyby nosić nektar. Takie „rozbudzenie” pszczół to efekt szybkiego zakwitnięcia rosnących nieopodal klonów, akacji i lip. Teraz zebrany miód będzie rozlewany do słoików.
Co ciekawe, pasiekę można podziwiać też przy Ekospalarni. Pszczoły nie mogą tu narzekać na sąsiadów, ponieważ tuż obok znajduje się oczko wodne z rybami i płazami. Jego bliskie położenie jest bardzo ważne, bo tym samym ułatwia owadom dostęp do wody. Z kolei bogate w roślinność łąki mogilskie stanowią doskonałe otoczenie do zbioru nektaru. Co ciekawe, pracę pszczół można podejrzeć też on-line: na stronie Ekospalarni jest dostępna transmisja na żywo wprost z pasieki.
Pszczoły znajdują się także za murami klasztorów. Jedną z najbardziej znanych krakowskich pasiek jest ta mieszcząca się przy klasztorze Ojców Kapucynów. Już od dziesięcioleci pszczoły towarzyszą duchownym przy ul. Loretańskiej, tym samym potwierdzając, że nawet centrum miasta może być dla nich odpowiednim miejscem do życia.
Zza klasztornych murów warto przenieść się jeszcze na chwilę na dach: tym razem Akademii Górniczo-Hutniczej. To właśnie tam dwa lata temu pszczoły zadomowiły się w nowych ulach. Dzięki temu AGH stała się pierwszą uczelnią w Polsce z pasieką na dachu, a wytworzony przez "akademickie pszczoły" miód stanowi nie tylko materiał do badań, ale też element promujący Akademię Górniczo-Hutniczą.
Kraków jest miastem przyjaznym dla pszczół, a ich charakterystyczne brzęczenie harmonijnie współgra z hejnałem mariackim. Do pełni szczęścia potrzeba jedynie...miodu, a ten znajdziemy w krakowskich pasiekach.
Fot. pixabay.com