Radni przyjęli uchwałę, która pozwoli krakowianom uzyskać dofinansowanie do termomodernizacji domu. O pieniądze będzie się mógł starać każdy mieszkaniec Krakowa, niezależnie od wysokości dochodu.
Projekt uchwały przygotował klub prezydencki Przyjazny Kraków. W jego pierwotnym brzmieniu pieniądze na docieplenie domu (po 50 tys. zł) mieli otrzymać jedynie najbiedniejsi mieszkańcy, których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 1000 zł, lub 1200 zł w przypadku gospodarstw jednoosobowych.
Wojciech Krzysztonek z PO złożył jednak poprawkę do projektu, zgodnie z którą pieniądze na ocieplenie domu będzie mógł dostać każdy mieszkaniec, ale wysokość dotacji ma być uzależniona od dochodu. I tak, najbiedniejsi mają otrzymać dofinansowanie w wysokości 30 tys. zł (zamiast 50 tys. zł), a ci którzy zarabiają więcej mogliby liczyć na dopłatę w wysokości od 2 tys. do 20 tys. zł.
Łukasz Wantuch z PK, jeden z pomysłodawców uchwały przekonywał, że wprowadzenie takich zasad sprawi, że pieniądze na termomodernizację trafią przede wszystkim do najbogatszych, których będzie stać na zatrudnienie prawników i złożenie prawidłowych wniosków.
Uchwała przeszła jednogłośnie z poprawką radnego Krzysztonka.
Pieniądze mają otrzymać zarówno osoby, które od listopada 2011 roku wymieniły palenisko, jak i te, które jeszcze tego nie zrobiły.
Na realizację programu jeszcze w tym roku ma pójść 21 mln zł, ale pod warunkiem, że miasto otrzyma dofinansowanie w wysokości 20 mln zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. To wystarczyłoby na docieplenie kilkuset domów.
Fot. pixabay.com