Mieszkańcy Krakowa mają już dość smogu. Tylko w ciągu ostatnich 3 dni, kiedy normy zanieczyszczeń były wielokrotnie przekroczone, ponad 100 razy dzwonili do straży miejskiej z prośbą o interwencję.
Przez ostatnie dni mieszkańcy Krakowa zmagają się z gigantycznym smogiem. Wskaźniki zanieczyszczeń są wielokrotnie przekroczone (obecnie mamy blisko 500 proc. normy), a od trzech dni można podróżować za darmo komunikacją miejską za okazaniem dowodu rejestracyjnego samochodu osobowego.
Krakowianie coraz baczniej obserwują też, czym pali w piecu ich sąsiad, a kiedy widzą podejrzany dym od razu dzwonią do straży miejskiej z prośbą o interwencję. Od 27 do 29 stycznia funkcjonariusze odebrali 104 takie telefony. W sumie skontrolowano w tym czasie aż 114 instalacji i pieców grzewczych.
- Zwykle mamy od kilku do kilkunastu zgłoszeń dziennie, a kontrolami zajmuje się średnio 30 strażników. W ostatnich dniach, w związku ze wzrostem liczby zgłoszeń, kontrolami zajmuje się już 100 strażników – mówi Marek Anioł, rzecznik krakowskiej Straży Miejskiej.
W efekcie, nieprawidłowości ujawniono na czterech posesjach, a ich właściciele zostali ukarani mandatem. Za palenie śmieci można dostać mandat w maksymalnej wysokości 500 zł. Strażnicy byli nieco łagodniejsi. Trzech trucicieli będzie musiało zapłacić po 300 zł, a jeden 100 zł. To i tak postęp, bo jeszcze do niedawna palący śmieciami w domowych piecach byli najczęściej pouczani przez strażników.
Kontrole palenisk na nieruchomościach prywatnych mogą być prowadzone od 6:00 do 22:00, a na terenach, gdzie jest prowadzona działalność gospodarcza przez całą dobę. Według obowiązujących przepisów osoba, która udaremnia lub utrudnia wykonanie kontroli paleniska popełnia przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. W sytuacji, gdy właściciel posesji odmawia wpuszczenia funkcjonariuszy, na miejsce wzywana jest policja. Choć regularne kontrole palenisk są prowadzone przede wszystkim w sezonie grzewczym to krakowianie mogą przez cały rok zgłaszać sygnały dotyczące spalania odpadów. Prośby o interwencje można kierować na numer alarmowy 986.
Fot. Paweł krawczyk / krakow.pl