PILNE

Kurator stawia warunki. Weźmie udział w szkolnej uroczystości jeśli...

03 stycznia 2018 Miasto
Autor:  Anna Kolet-Iciek

Małopolska kurator przed marszałkiem i prezydentem, a tuż za wojewodą. Tylko pod tym warunkiem Barbara Nowak zgodziła się wziąć udział w szkolnej uroczystości. - Rolą kuratora jest docenienie wysiłku uczniów i społeczności szkolnej, a nie podkreślanie swojej rangi i ważności - komentuje Aleksander Palczewski, były małopolski kurator.

Dyrektor jednej z krakowskich szkół wysłał do kuratorium oświaty zaproszenie na uroczystość wręczenia nagród uczniom, którzy rywalizowali w turnieju na szczeblu wojewódzkim. Chciał pochwalić się osiągnięciami swoich podopiecznych przed Barbarą Nowak, która jako kurator oświaty sprawuje nadzór pedagogiczny nad wszystkimi szkołami w województwie. Odpowiedź, jaka nadeszła z kuratorium może zaskakiwać. Wanda Brześcińska, dyrektor Wydziału Strategii Edukacyjnej w MKO pisze w niej, że pani kurator przyjmie zaproszenie na uroczystość, ale pod warunkiem, że “zachowana zostanie precedencja w zakresie wskazania małopolskiego kuratora oświaty wśród osób, które obejmują turniej honorowym patronatem”. I tak na pierwszym miejscu, zgodnie z życzeniem kurator, ma zostać wymieniony wojewoda małopolski, następnie ona sama, potem marszałek województwa, a na końcu prezydent miasta. “W innym przypadku patronat małopolskiego kuratora oświaty nie może być stosowany” - brzmi konkluzja pisma.

Zaskoczenia treścią listu nie kryje Aleksander Palczewski, który przez 6 lat pełnił funkcję małopolskiego kuratora oświaty. - Nigdy nie uzależniałem swojego udziału w jakiejś szkolnej uroczystości, czy przyznanie honorowego patronatu, od tego, w jakiej kolejności zostanę wymieniony, nigdy też kuratorium nie narzucało organizatorom precedencji - zaznacza były kurator. - Rolą kuratora jest docenienie wysiłku uczniów i społeczności szkolnej, a nie podkreślanie swojej rangi i ważności. Tym listem pani kurator raczej zniechęca niż dopinguje do podejmowanie różnego rodzaju inicjatyw. Zamiast z radością uczestniczyć w wydarzeniu i cieszyć się ze spotkania z uczniami woli promować własną osobę, zapomina przy tym, że na autorytet trzeba sobie zapracować w inny sposób - dodaje Aleksander Palczewski.

Była wieloletnia pracownica kuratorium oświaty, która zajmowała się organizacją pracy KO potwierdza, że tego typu warunki nigdy wcześniej nie były stawiane dyrektorom szkół. Zwraca też uwagę, że zgodnie z obowiązująca precedencją pani kurator w tym zestawieniu powinna być wymieniana na trzecim, a nie drugim miejscu. - Najpierw wojewoda, jako przedstawiciel rządu w terenie, później marszałek województwa, potem kurator, która co prawda również jest przedstawicielem rządu, ale skoro wojewoda został wymieniony pierwszy, to musi ustąpić miejsca marszałkowi, a na końcu prezydent miasta - mówi była pracownica KO.

Próbowaliśmy się skontaktować z Barbarą Nowak, by poprosić ją o komentarz, jednak była dla nas nieuchwytna. 

Fot. Gmina Wietrzychowice

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.