- Bronimy wolnej Polski, europejskiej, opartej na trójpodziale władzy - mówił uczestnik dzisiejszej manifestacji pod Wawelem w obronie w wolnych sądów, odnosząc się do wydarzeń w Sejmie.
Gdy dziś w Sejmie odbywało się pierwsze czytanie ustawy o zmianach w Sądzie Najwyższym, przez cały kraj przetoczyły się manifestacje w obronie władzy sądowniczej.
Również w Krakowie można było usłyszeć hasła takie jak "Nie oddamy demokracji", "Wolne sądy, wolna Polska" czy "Nie składamy parasolek". Zebrani mieli ze sobą flagi Polski, Unii Europejskiej i białe róże. Nie pojawiły się natomiast emblematy partii politycznych. Podkreślano, że zgromadzenie jest organizowane ponad podziałami.
Podczas manifestacji w obronie sądów pojawili się też kontrmanifestanci, m.in. z transparentami "Gazety Polskiej", Solidarności i Towarzystwa Patriotycznego Żywiecczyzny. Nie obyło się bez utarczek słownych między protestującymi. W czasie trwania manifestacji prezydent Andrzej Duda otrzymał oklaski ze strony zwolenników opozycji, gdy ogłosił swoją inicjatywę w sprawie ustawy o KRS.
- Nie podpiszę ustawy o SN, nawet jeśli takowa zostanie uchwalona w polskim parlamencie, jeżeli wcześniej ta ustawa złożona dziś przeze mnie jako prezydencki projekt, nie trafi na moje biurko uchwalona przez polski parlament - zapowiedział prezydent.
fot. Małgorzata Bożek