- Pierwsza linia krakowskiego metra powinna połączyć Bronowice z Nową Hutą, tak jak proponują krakowscy urzędnicy. Mogłaby, moim zdaniem, zaczynać się w okolicach Galerii Bronowickiej, następnie przebiegać przez centrum miasta, aż do Nowej Huty. Najważniejsze stacje w centrum mogłyby znaleźć się w okolicach Starego Kleparza, Dworca Głównego oraz ronda Mogilskiego. W sumie daje to około 18-20 kilometrów pierwszej linii metra krakowskiego - mówi Rafał Komarewicz, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa.
Kandydat na senatora podkreśla, że budowa metra w Krakowie jest koniecznością. - Nie możemy dalej dywagować, co robić z transportem publicznym. Już teraz system autobusów i tramwajów staje się powoli niewydolny i nie zachęca do przesiadania się z samochodów do komunikacji - komentuje Rafał Komarewicz.
Szef klubu prezydenckiego Przyjazny Kraków informuje, że miasto jest w trakcie realizacji studium wykonalności dla bezkolizyjnego transportu szynowego. Dokument zakładać ma przedstawienie różnych wariantów inwestycyjnych, które mogłyby doczekać się realizacji, m. in. szybkiego tramwaju, premetra oraz klasycznego metra.
Zdaniem Rafała Komarewicza Kraków powinien iść w kierunku klasycznego metra, które w szybki i bezkolizyjny sposób połączy Bronowice, przez centrum miasta, z Nową Hutą. To założenie jest zgodne z jedną z koncepcji, jakie przedstawiał Urząd Miasta Krakowa.
- Trzy stacje, przy Starym Kleparzu, pod Dworcem Głównym oraz rondem Mogilskim byłyby kluczowe dla całego systemu komunikacyjnego miasta. Moim zdaniem w centrum nie ma już miejsca na dodatkowe linie tramwajowe, dlatego Miasto musi postawić na metro i stacje powinny znaleźć się w tych rejonach - twierdzi Rafał Komarewicz.
Szacuje się, że budowa jednego kilometra krakowskiego metra (częściowo w tunelu oraz na estakadach) może kosztować nawet ok. 200 milionów złotych. W sumie największa krakowska inwestycja pochłonęłaby zatem ok. 4 miliardy złotych.
- Taki wydatek nie jest możliwy bez istotnego wsparcia z budżetu centralnego. W kończącej się kadencji parlamentarnej żaden krakowski senator nie interesował się i nie lobbował za budową metra. Kraków potrzebuje przedstawiciela w Warszawie, który wreszcie na poważnie zajmie się tematyką metra i montażu finansowego - mówi Rafał Komarewicz, który stara się o mandat senatora.
Rafał Komarewicz odpiera argument, że Kraków ma za małą liczbę ludności, aby budowa metra się opłacała. - Mniejsze miasta w Europie, jak hiszpańska Sewilla, niemiecki Frankfurt nad Menem, Norymberga czy szkocki Glasgow mają wybudowany system metra - informuje kandydat na senatora.
- Czas skończyć z zaściankowym myśleniem, że Kraków jest małym miastem i nie stać go na budowę metra. Jesteśmy prężnie rozwijającą się metropolią, a budowa metra jest najważniejszym celem strategicznym na najbliższe lata - przekonuje Rafał Komarewicz.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa mówi, że średni czas realizacji budowy metra to około 20 metrów na dzień. - Potrzeba około czterech lat na budowę pełnego odcinka. Myślę, że budowa mogłaby rozpocząć się w 2023 roku, a zakończyłaby się w 2027 - komentuje Rafał Komarewicz.