PILNE

Miał tylko wymienić zderzaki... Niestety, auto zbytnio mu się spodobało

04 kwietnia 2019 Kronika Kryminalna
Jakub Kot

Redaktor Naczelny

Policjanci zatrzymali 46- letniego oszusta podającego się za blacharza. Miał swojemu klientowi jedynie wymienić zderzaki w Maserati ale bardzo spodobało mu się auto, więc... je sobie przywłaszczył. Długo nie nacieszył się jednak luksusowym samochodem. A jakby tego było mało, mężczyzna był poszukiwany trzema listami gończymi do odbycia kary pozbawienia wolności. 

Pewien mieszkaniec Krakowa na portalu ogłoszeniowym znalazł ofertę usług  blacharskich luksusowych pojazdów. Zwabiony taką wyspecjalizowaną usługą postanowił zlecić wymianę zderzaków w swoim Maserati. Telefonicznie umówił się z "blacharzem" w Niepołomicach, gdzie przekazał mu auto na ulicy - w przypadkowym miejscu.

Gdy po upływie kilku dni próbował skontaktować się z "blacharzem", aby ustalić termin odbioru samochodu, mężczyzna odpowiadał wymijająco, po czym wyłączył telefon. Zaniepokojony właściciel samochodu złożył w Komisariacie Policji VIII w Krakowie zawiadomienie dotyczące przywłaszczenia samochodu osobowego wartości 150 tys. zł. 

– Kryminalni  przystąpili do poszukiwań sprawcy przestępstwa oraz przywłaszczonego przez niego maserati. W wyniku intensywnych czynności  operacyjnych, policjanci szybko namierzyli oszusta, podającego się za blacharza oraz odnaleźli "dziuplę", w której mężczyzna ukrył swą zdobycz.  Mężczyznę zatrzymano w krowoderskim mieszkaniu jego konkubiny. Natomiast pojazd odzyskano na terenie gm. Krzeszowice, gdzie był ukryty w garażu – informuje Małopolska Policja.

Sprawca został doprowadzony do komisariatu, gdzie usłyszał zarzut przywłaszczenia powierzonego samochodu (art. 284 § 2 KK), za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Podejrzany nie wrócił jednak po przesłuchaniu do domu, tylko trafił do zakładu karnego, bo ... był poszukiwany na podstawie trzech listów gończych, w tym jednego  do odbycia kary pozbawienia wolności za oszustwa. Ustalono, że 46-latek wcześniej  ukrywał się za granicą. 


Fot. Małopolska Policja

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.