Krakowscy radni zobowiązali prezydenta do przygotowania programu wykupu prywatnych działek w rejonie Lasku Wolskiego i Wzgórza św. Bronisławy. Wcześniej mieszkańcy zebrali ponad 3 tys. podpisów pod petycją sprzeciwiającą się zabudowie tego terenu.
W tej sprawie radni byli wczoraj jednomyślni. Wszyscy zgodzili się, że tereny wokół Lasku Wolskiego i Wzgórza św. Bronisławy należy chronić przed zabudową i przyjęli, przygotowaną przez radnych PO uchwałę zobowiązującą prezydenta do przygotowania programu wykupu prywatnych działek w tym rejonie i zapewnienia na to niezbędnych środków.
Plan do końca września
Chcą również, by po wykupie tereny były przeznaczone pod zieleń. Radni zwracali uwagę, że obszar Lasku Wolskiego i Wzgórza św. Bronisławy zajmujący łącznie ponad 400 ha to teren posiadający ogromne walory przyrodnicze i krajobrazowe oraz pełniący rolę zielonych płuc Krakowa.
Zgodnie z przyjęta wczoraj uchwałą prezydent ma przedstawić plan wykupu działek do końca września tego roku.
Apel 3 tysięcy mieszkańców
Jako pierwsi na problem tej części Krakowa zwrócili uwagę sami mieszkańcy. Przygotowali petycję do władz miasta, pod która w ciągu kilku tygodni podpisało się ok. 3 tys. osób. Petycja trafiła już na biurko prezydenta. Czytamy w niej m.in.: “Apelujemy o zaniechanie prac nad nowelizacją aktualnie obowiązującego planu WZGÓRZE ŚW. BRONISŁAWY II. Protestujemy przeciwko działaniom zmierzającym do zniesienia ochrony dla terenów zielonych. Piękne lasy i łąki nie mogą stać się kolejnym placem budowy! Domagamy się również, aby miasto wykupiło niezagospodarowane działki na Sikorniku. W tym celu powinien powstać specjalny program. Postulujemy, żeby samorząd skupował grunty, które są wartościowe pod względem przyrodniczym, a także tereny mające znaczenie dla walorów krajobrazowych”.
Zmiana planów
Wzgórze Świętej Bronisławy z Kopcem Kościuszki chroni miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, a objęty nim obszar (pomiędzy ulicami Królowej Jadwigi i Księcia Józefa) w znacznej mierze jest przeznaczony pod zieleń i nie dopuszcza żadnej zabudowy. Jednak, jak podkreślają mieszkańcy, w połowie lutego prezydent Jacek Majchrowski zgłosił projekt uchwały o przystąpieniu do sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru „Zwierzyniec - Księcia Józefa”, który ma zmienić ustalenia planu „Wzgórze św. Bronisławy II” dopuszczając do zabudowy w rejonie ulic Księcia Józefa, Wodociągowej, Benedyktowicza, Bruzdowej, a także w okolicy cmentarza wojennego Glinnik.
Tylko niska zabudowa jednorodzinna
Właśnie przeciwko temu protestują aktywiści. Miasto odpiera jednak ich zarzuty, twierdząc, że uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzania planu miejscowego obszaru „Zwierzyniec – Księcia Józefa” w znacznej mierze dotyczy terenów już zainwestowanych albo terenów, które pozostaną niezabudowane, a jej celem jest umożliwienie rozbudowy Muzeum Historycznego Miasta Krakowa – Domu Zwierzynieckiego, czy zagospodarowania Cmentarza Wojennego Glinnik.
Jak podkreśla Urząd Miasta jedynie 12 dotychczas niezabudowanych działek, o łącznej powierzchni 2,6 ha, zostało wskazane pod tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej - działki te położone są wzdłuż ul. Księcia Józefa (10 działek) i ul. Wodociągowej (dwie działki, które dotychczas nie były objęte ustaleniami żadnego obowiązującego planu miejscowego).
Miasto uspokaja również, że na tym terenie nie będzie możliwości stawiania budynków wielorodzinnych, a wysokość zabudowy nie będzie mogła przekroczyć dziewięciu metrów przy równoczesnym zachowaniu wskaźnika terenu biologicznie czynnego w wielkości co najmniej 70 proc.
Fot. krakow.pl