Troje pracowników Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego mogło doświadczać mobbingu - ustalił news.krakow.pl. Toczące się w tej sprawie śledztwo w krakowskiej Prokuraturze Okręgowa w Krakowie zostało dziś przedłużone na kolejne trzy miesiące.
Postępowanie, które toczy się od lipca 2017 roku ma wyjaśnić kwestie przestrzegania przepisów prawa pracy w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim. Do nieprawidłowości miało dochodzić d 9 grudnia 2015 roku do 2 czerwca 2017. Chodzi m.in. o niepodjęcie działań, mimo zgłaszanych przez urzędników zachowań mających charakter mobbingu, odmawiania im prawa do wypoczynku oraz naruszania dóbr osobistych.
- Śledczy sprawdzają, czy faktycznie prawa pracowników urzędu były wówczas uporczywie naruszane. Postępowania nadal prowadzone jest w sprawie. Nikomu dotąd nie postawiono zarzutów. Obecnie w sprawie przesłuchiwani są świadkowie - powiedział nam prok. Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Jak już informowaliśmy, o sprawie zawiadomiło prokuraturę Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zanim jednak do tego doszło resort zlecił kontrolę w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim.
- To dlatego, że zaczęły do nas docierać informacje o potencjalnych nieprawidłowościach, które mogły tam występować - usłyszeliśmy w biurze prasowym MSWiA.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to rodziny pracowników poinformowały resort o przypadkach łamania praw pracowniczych. Kontrola w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim odbywała się od 23 maja do 2 czerwca. Sprawdzane było funkcjonowanie rozwiązań w zakresie przeciwdziałania mobbingowi. Choć ostatecznie procedury w tym zakresie uznano za wystarczające, to MSWiA zwróciło uwagę na fakt, że pracownicy UMW mogą jedynie pisemnie zgłaszać Dyrektorowi Generalnemu przypadki zachowań mogących świadczyć o mobbingu. Kontrolerki z MSWiA zaleciły wprowadzenie możliwość ustnego zawiadomienia.
W protokole jest też wzmianka dotycząca rzekomego mobbingu. Z jednej strony urzędniczki MSWiA poinformowały, że kierownik oddziału kadr i płac zapewnił, że “nie zostały zgłoszone formalnie zachowania noszące znamiona mobbingu", to jednak niżej czytamy już, że "dyrektor generalny został pisemnie zawiadomiony o trzech przypadkach mogących wskazywać na zaistnienie zachowań przełożonych, które odbiegały od panujących w urzędzie standardów”. Skutkiem tego było przeprowadzenie z pracownikami rozmów dyscyplinujących oraz wdrożenie dodatkowego nadzoru. Wówczas w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim doszło do zmian na stanowiskach oraz w strukturze organizacyjnej wydziałów.
Jak wcześniej informowaliśmy, wiadomość o wszczęciu przez prokuraturę postępowania sprawdzającego zbiegła się z podaniem na oficjalnej stronie urzędu informacji o nowym kierowniku Oddziału Kadr i Płac MUW. W miejscu Ewy Filipek-Anioł pojawiło się nazwisko Wojciecha Siuty. Jednak kilka tygodni później Ewa Filipek - Anioł z powrotem została wpisana jako kierownik tego działu.
Joanna Paździo, rzecznik Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego zapytana przez nas o te dziwne roszady, powiedziała, że to kwestie organizacyjno-kadrowe, które są wewnętrzną sprawą urzędu i nie należy łączyć ich z postępowaniem prokuratorskim.