Na Czyżynach mniej bloków i więcej drzew? Miasto negocjuje z deweloperem

Wszystko wskazuje na to, że uda się uratować wszystkie 51 drzew na Czyżynach, które miały być wycięte w związku z inwestycją budowlana realizowana przez Budimex Nieruchomości. Miasto i deweloper są na dobrej drodze do osiągnięcia porozumienia.

W Czyżynach od ponad roku trwa spór w sprawie zabudowy okolic pasa startowego. Chodzi o zachowanie jak największej liczby drzew. Deweloper miał zgodę na usunięcie wszystkich 51 znajdujących się na terenie, na którym  powstać miały cztery budynki wielorodzinne. W ubiegłym roku deweloper pod wpływem mieszkańców przedstawił koncepcję usunięcia 11. Zaproponował także utworzenie dwóch rekreacyjnych obszarów zielonych na terenie miejskim w pobliżu os. Avia. Ta propozycja nie spotkała się jednak z akceptacją mieszkańców, którzy sugerowali przeznaczenie pod zieleń prywatnego terenu inwestora, a nie działki miejskiej.

Na początku tego roku Budimex Nieruchomości przedstawił kolejną koncepcję, która łączyła się zachowaniem 45 z 51 drzew. Projekt zakładał przesunięcie trzech budynków bliżej dawnego pasa startowego oraz całkowitej rezygnacji z budowy czwartego . W jego miejscu miał powstać teren zielony, połączony z otwartym obszarem rekreacyjnym, znajdującym się na pasie startowym.

Teraz po na spotkaniu urzędników z przedstawicielami firmy Budimex pojawił się nowy pomysł kompromisowego rozwiązania. – Omówiliśmy kwestię możliwości nabycia przez miasto działki nr 299/2, obręb 7 - Nowa Huta. Takie rozwiązanie pojawiło się kilka tygodni temu. Zgłoszona została też kolejna propozycja, która może przybliżyć nas do ugody w tej sprawie – informuje Marta Witkowicz, dyrektor Wydziału Skarbu Miasta.

Deweloper jest bowiem gotowy ograniczyć zabudowę do dwóch budynków oraz zachować szpaler 51 drzew. Na pozostałej części działki zostanie urządzony teren zielony, który kupi miasto. Propozycja Budimexu jest obecnie analizowana.