PILNE

Nasłali Zbigniewa Ziobrę na krakowski sąd

25 października 2017 Miasto
Autor:  Anna Kolet-Iciek

Niemal jednogłośnie radni wszystkich klubów przyjęli dziś rezolucję adresowaną do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry z prośbą, by objął szczególnym nadzorem postępowania sądowe w sprawie Oleandrów.

Konflikt wokół Domu im. Józefa Piłsudskiego położonego w Krakowie przy al. 3 Maja trwa od dawna. . Budynek, w którym mieści się Muzeum Czynu Niepodległościowego jest w coraz gorszym stanie i wymaga pilnego remontu. Gmach wzniesiony przed wojną ze składek legionistów, od lat 90. zajmuje Związek Legionistów Polskich na czele z Krystianem Waksmundzkim, który jeszcze do niedawna mieszkał tu w jednym z lokali służbowych, ale po tym, jak odłączono ogrzewanie (za niezapłacone rachunki) oraz wodę przeniósł się do znajomych.

Kilka lat temu sąd orzekł jednak, że obecny Związek Legionistów Polskich nie jest spadkobiercą przedwojennej organizacji o tej samej nazwie, dlatego nie ma prawa do jej majątku, a właścicielem Oleandrów jest miasto. Kraków nie może jednak przejąć budynku, bo w sądzie od lat ciągną się kolejne sprawy. Ostatnio Związek Legionistów Polskich wystąpił o przyznanie budynku z tytułu zasiedzenia, ale jego świadkowie nie stawili się w sądzie, co przedłuża całą procedurę. Zdaniem urzędu to celowe działanie mające odwlec wydanie wyroku.

Podobnego zdania jest większość radnych. Na dzisiejszą sesję przygotowali oni rezolucję adresowaną do ministra Zbigniewa Ziobry, w której apelują o poddanie szczególnemu nadzorowi postępowania sądowe, prowadzone przez Kraków ze Związkiem Legionistów Polskich. Piszą w niej również, że trwające w nieskończoność procesy, których celem jest wyłącznie przewlekanie sprawy skutkują niemożnością odzyskania własności przez gminę oraz jej remont. Radni skarżą się też ministrowi, że przedstawiciele ZLP nie stawiają się na rozprawy, a więc działają na przewlekanie procesów.

- Rezolucja ma na celu wzmocnienie działań prezydenta miasta w kierunku odzyskania budynku Oleandrów - tłumaczy Adam Kalita, radny PiS. - Zbliża się setna rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę, trudno sobie wyobrazić, aby Dom Józefa Piłsudskiego nie był miejscem centralnych uroczystości - dodaje radny.

Do tego czasu gmach musi przejść jednak remont. W tym roku miasto chciało rozpocząć prace, a w budżecie zapisano nawet na ten cel środki w wysokości 200 tys. złotych. Planowano wymienić nieszczelne okna, ale było to niemożliwe, bo Krystian Waksmundzki nie wpuścił urzędników do budynku.

- Sprawa jest pilna dlatego prosimy ministra Ziobrę o nadzór nad postępowaniami sądowymi w tej sprawie - mówi Kalita.

Za rezolucją zagłosowało 37 radnych, w tym również ci z PO. Przeciw była jedynie radna niezależna (dawniej PO) Marta Patena, która regularnie uczestniczy w uroczystościach organizowanych przez Związek Legionistów Polski. - Byłam przeciwko rezolucji, bo uważam, że każdy powinien robić, co do niego należy. Rada miasta jest od rozwiązywania miejskich problemów, a sądy od sądzenia. Poganianie sądu w jakiejkolwiek sprawie jest moim zdaniem niegrzeczne, podobnie jak sugerowanie wyroku ministrowi sprawiedliwości - tłumaczy Marta Patena.

Fot. wikipedia.pl

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.