- Nie dam sobie uciąć ręki za to, że nie będę kandydował na prezydenta Krakowa - powiedział dziś w radiowej “Trójce” prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz. Przypomniał też, że obecny prezydent Krakowa Jacek Majchrowski ogłosi dziś swoje dalsze plany związane z wyborami samorządowymi.
- Zobaczymy, co powie; zobaczymy, co będzie po tej decyzji - dodał szef PSL. Kosiniak-Kamysz pytany, czy sam będzie startował w wyborach na ten urząd, stwierdził: ręki sobie uciąć nie dam, za to, że nie będę kandydował, to jest zawsze poważna decyzja - też mówię w odniesieniu do swojej osoby.
Prezes PSL dodał, że chciałby, aby opozycja wystawiła wspólnego kandydata na prezydenta Krakowa. Poinformował, że rozmawia na ten temat z liderami PO i Nowoczesnej.