Ryzykowne ewolucje kierowcy motorówki na Wiśle wzbudziły podejrzenia policjantów z komisariatu wodnego. Nos ich nie zawiódł - motorowodniak był bowiem pijany.
Funkcjonariusze natrafili na niebieską motorówkę przy prawym brzegu rzeki, na wysokości dawnego hotelu Forum. Już z daleka dostrzegli, że kierujący nie do końca panuje nad jednostką pływającą wykonując dziwne i ryzykowne manewry. Policjanci podpłynęli do motorówki i przystąpili do legitymowania. Okazało się, że za sterami siedział 24-letni mężczyzna, mieszkaniec jednego z państw unii europejskiej a pasażerem był jego rodak. Badanie alkomatem, wykazało, że kierujący ma ponad pół promila alkoholu w organizmie.
24-latek po wytrzeźwieniu usłyszał w niedzielę zarzut z art.178 a KK (kierowanie motorówką pod wpływem alkoholu jest tak samo traktowane jak jazda samochodem w tym stanie), grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia tego typu pojazdów.
Źródło: Małopolska Policja