PILNE

Tomasz Urynowicz o Nowej Hucie

26 wrzesnia 2018 Miasto
Autor:  JK

Ta rozmowa jest pierwszą z cyklu wywiadów traktujących o Nowej Hucie. Będziemy starali się przedstawić tutaj różne spojrzenia i pomysły na tę jakże ważną dla Krakowa dzielnicę. Chcemy rozmawiać ze wszystkimi, którym Nowa Huta leży na sercu. Zapraszamy do lektury! 


- W Sejmiku Województwa Małopolskiego dalej będę mógł wspierać Nową Hutę, która nadal będzie miała w Radzie Miasta Krakowa dobrą reprezentację. Mam nadzieję, że walkę o prezydenturę Krakowa wygra Małgorzata Wassermann, która mocno stawia na Nową Hutę - mówi Tomasz Urynowicz, kandydat z listy PiS do Sejmiku Województwa Małopolskiego

Wygląda na to, że Nowa Huta znalazła się w centrum walki wyborczej. Kandydaci prześcigają się w pomysłach na to, jak uszczęśliwić mieszkańców dzielnicy...

Tomasz Urynowicz: - Dobrze ujęte: jak uszczęśliwić... Tyle, że mieszkańcy Nowej Huty wcale nie oczekują, że ktoś ich będzie uszczęśliwiał. Chcę normalnego, równego traktowania i tego, aby ktoś ich wreszcie wysłuchał.

A nie słuchają? Program Łukasza Gibały wygląda jak zaczerpnięty z ankiety "Wszystko najlepsze, czego chcielibyście dla Nowej Huty".

- Słuchać, podobnie jak czytać, trzeba ze zrozumieniem. Ale to nie wystarczy. Trzeba też znaleźć właściwe rozwiązania. Wspomniany kandydat twierdzi na przykład, że zwolnienie lokali użytkowych na 5 lat z czynszu sprawi, że handel i gastronomia w Hucie rozkwitną. Ale to już było - na 60-lecie dzielnicy był program z lokalami o czynszu za złotówkę. Znalazło się kilkunastu chętnych, do dziś wytrwał bodaj jeden najemca. Bo żeby sklepy, kawiarnie, restauracje mogły na siebie zarobić, muszą w pobliżu mieszkać potencjalni klienci. W najstarszej części Nowej Huty jest ich w tej chwili za mało. Kandydat przedsiębiorca zdaje się tego nie zauważać. Próbuje też uszczęśliwić dzielnicę wielką kampanią promocyjną - chce przekazać na nią cały budżet promocyjny wypromowanego już Krakowa. Tyle, że mieszkańcy dzielnicy nie chcą, aby zamieniła się ona w nowym Kazimierz albo skansen.

Jacek Majchrowski obiecuje 70 remontów na 70-lecie! 

- Brawo! Tyle, że kiedy walczyliśmy o pieniądze na remonty infrastruktury w ramach programu Nowa Huta Dziś, to pan prezydent taki hojny nie był. Od wielu lat nowohuckie inwestycje trzeba wyszarpywać. Oczywiście poza terminami wyborczymi. Wtedy okazuje się, że akurat są pieniądze na remonty w Hucie, które jednak po wyborach zwalniają i ciągną się w nieskończoność, bo skoro ludzie już zagłosowali, to nie ma się po co spieszyć. Tak było na przykład z remontem placu Centralnego, który rozkopano na blisko rok. Pan prezydent ma łatwość w tworzeniu kolejnych programów wyborczych - wystarczy, że sięgnie do własnych, niezrealizowanych obietnic sprzed kilku lub kilkunastu lat. Pomysłu 70 remontów wolałbym nie komentować. Rozumiem, że prezydent chce w prezencie na urodziny dzielnicy kompletnie ją zablokować! 

Huty trzeba bronić przed nieodpowiedzialnymi pomysłami, a pan z Rady Miasta Krakowa przenosi się do Sejmiku Województwa Małopolskiego?

- Nigdzie się nie przenoszę. uję w wyborach i tylko dzięki głosom wyborców mogę dostać się do Sejmiku. To tam zapadają decyzje kierunkowe, strategiczne dla całego województwa. Nie oznacza to jednak, że opuszczam Nową Hutę. Noszę ją i zawsze będę nosił w sercu, a ważne dla jej rozwoju projekty będę miał możliwość wspierać także w Sejmiku.

Znam tę instytucję bardzo dobrze, bo przez sześć lat byłem najpierw wicedyrektorem, a następnie dyrektorem Departamentu Turystyki, Sportu i Promocji w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego. Blisko współpracowałem z komisjami sejmikowymi i zarządem. Koordynowałem i nadzorowałem realizację projektów z zakresu promocji turystycznej i sportu, np. te związane ze Szlakiem Architektury Drewnianej, czy tworzeniem nowej oferty turystycznej. Byłem zaangażowany w przygotowanie koncepcji Zintegrowanych Ścieżek Rowerowych, współtworzyłem projekty Rodzinne Rajdy Rowerowe i Małopolska Tour. Wymyśliłem program Małopolskie Boiska, dzięki któremu w kilkudziesięciu gminach powstają nowe boiska piłkarskie. Wiem, jak skutecznie zabiegać w Sejmiku o poparcie projektów. Nie będę się musiał uczyć tego wszystkiego od początku.

Kto będzie teraz zabiegał o Hutę w Radzie Miasta Krakowa?

- O mandat radnego ubiegają się między innymi moi wieloletni przyjaciele i współpracownicy Stanisław Moryc i Łukasz Cieślik. Proszę o poparcie dla nich! Razem od lat realizujemy i wspieramy wiele nowohuckich projektów i jestem przekonany, że będą nie mniej intensywnie ode mnie zabiegali w Radzie Miasta Krakowa o całą Nową Hutę, rozumianą nie tylko jako Dzielnica XVIII, nosząca dziś tę nazwę, ale także o Bieńczyce, Czyżyny, Mistrzejowice i Wzgórza Krzesławickie. Mam też nadzieję, że walkę o prezydenturę Krakowa wygra kandydatka PiS Małgorzata Wassermann, która mocno stawia na Nową Hutę. Rozmawiałem z nią o tym wielokrotnie.

W przyszłym roku Nowa Huta będzie świętowała swoje 70-lecie.

- Urodziny Nowej Huty powinny stać się także pretekstem do poważnej refleksji nad przyszłością dzielnicy. I sporządzeniu planu jej rewitalizacji, rozwoju na najbliższe lata. To będzie najlepszy prezent urodzinowy dla Nowej Huty. A wracając do pierwszego pytania: wielu polityków uważa, że wszystko sami wiedzą najlepiej i często próbują uszczęśliwiać ludzi na siłę. A wystarczy ich słuchać. Tak robię od lat i będę robił w dalszym ciągu. Dziękuję Mieszkańcom Nowej Huty - za podpowiedzi, krytykę i głosy w wyborach, będące dowodem zaufania. Razem budujemy Smocze Skwery, nowoczesne sale gimnastyczne i boiska przy szkołach, remontujemy ulice i chodniki - naprawdę dużo udało nam się wspólnie w ostatnich dwóch dekadach zrobić dla poprawy komfortu życia w Hucie. Mam nadzieję, że nadal będziemy to wspólnie robili. Bo Huta zasługuje na więcej.

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.