W jednym z domów handlowych na Podgórzu, między 29 a 30 maja, doszło do włamania do sklepu jubilerskiego, skąd skradziono wartą kilkadziesiąt tysięcy złotych biżuterię.
Policja szybko wykryła sprawcę. Okazał się nim 43-letni pracownik ochrony tego obiektu, który zostawszy po pracy w budynku, wyłączył alarmy i po wyważeniu drzwi sforsował sejf, po czym uciekł z łupem. Upłynnienie skradzionej biżuterii powierzył swojemu koledze, 41-letniemu byłemu ochroniarzowi, który wcześniej także pracował w tym domu handlowym. Po przeszukaniu ich mieszkań, Policja wykryła kilkadziesiąt sztuk biżuterii oraz 75 tyś. złotych w gotówce.
Obaj usłyszeli już zarzuty, starszy kradzieży z włamaniem, młodszy paserstwa, chociaż Policja nie wyklucza dalszych aresztowań.