Okradał kobiety, które modliły się podczas mszy
Policjanci w Krakowie zatrzymali 23-latka, który okradał starsze kobiety w krakowskich kościołach. Mężczyzna wcześniej opuścił zakład karny, gdzie odbywał karę za rozbój. Przez kilka miesięcy pracował dorywczo jako robotnik, a gdy został zwolniony wrócił na przestępczą drogę.
Pierwsza kradzież miała miejsce pod koniec czerwca. Sprawca wszedł do jednego z krakowskich kościołów podczas mszy i usiadł w ławce wprost za starszą panią. Kiedy ta uklękła, pozostawiając torebkę na ławce 23-latek sięgnął po nią, po czym błyskawicznie wyszedł z łupem z kościoła. Kobieta zgłosiła kradzież w najbliższym komisariacie, ale nie potrafiła podać wyglądu sprawcy.
Potem złodziej pojawiał się w różnych kościołach w centrum miasta zabierając torebkę lub tylko portfel. Jak ustalili śledczy, sprawca w ten sposób okradł osiem starszych kobiet. Złodzieja interesowała jedynie gotówka oraz karty bankowe, którymi do wysokości 50 złotych mógł dokonywał transakcji bez podawania pinu. Policjanci szacują, że w wyniku działania przestępczego sprawcy poszkodowane poniosły łącznie straty w wysokości kilku tysięcy złotych.
23-latek usłyszał zarzuty kradzieży, kradzieży kart bankowych, niszczenia i ukrywania dokumentów, do których posiadania nie był uprawniony. Wszystkie te czyny zostały popełnione w warunkach recydywy.