Opozycja zaczęła wojnę o miasto. Cel? Nie dopuścić do przejęcia Krakowa przez PiS

Przedstawiciele dziewięciu ugrupowań opozycyjnych podpisali dziś deklarację o współpracy. Piszą w niej o burzeniu murów dzielących społeczeństwo i budowaniu mostów, ale poza tymi ogólnikami niewiele w niej konkretów.

Deklarację Krakowską podpisali reprezentanci Komitetu Obrony Demokracji, Nowoczesnej, Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Przyjaznego Krakowa, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, (S)prawy Kobiet, Strajku Kobiet oraz Unii Europejskich Demokratów.

Podpisanie dokumentu to wstęp do szerszej współpracy, która ma zapobiec przejęciu Krakowa przez PiS. Sygnatariusze nie wykluczają stworzenia wspólnych list w tegorocznych wyborach samorządowych i poparciu jednego kandydata na prezydenta miasta. Będzie nim prawdopodobnie urzędujący prezydent. Jeśli jednak Jacek Majchrowski nie zdecyduje się na start w wyborach, wówczas organizacje będą musiały poszukać kogoś innego, ale na razie żadne nazwiska nie padają.

Danuta Czechmanowska, przewodnicząca KOD w Małopolsce zapewniła, że członkowie Komitetu nie zamierzają ubiegać się o miejsca na listach wyborczych. - Jesteśmy tu, bo nie możemy przegrać wojny o samorząd. Jednym z naszych zadań jest zatrzymanie PiS przed przejęciem władzy w Krakowie, a podpisanie deklaracji jest pierwszym krokiem w realizacji tego zadania. Będziemy pilnować, żeby wybory zostały przeprowadzone zgodnie z zasadami demokratycznego państwa oraz działać na rzecz wysokiej frekwencji - zadeklarowała Danuta Czechmanowska.

Dominik Jaśkowiec, przewodniczący krakowskiej PO zaznaczył, że podpisanie deklaracji to dopiero “początek początku”, a Grzegorz Filipek z Nowoczesnej dodał, że przed jej sygnatariuszami “jeszcze długie rozmowy i dużo spornych spraw”.

Z kolei przedstawicielki (S)prawy kobiet i Strajku Kobiet zapowiedziały, że będą “rozliczać wszystkich sygnatariuszy z przestrzegania zapisów deklaracji”.

Ta jednak pełna jest ogólników. Mowa w niej o “wspólnym działaniu w obronie wolności i demokracji”, praw kobiet i środowiska, przeciwdziałaniu wykluczeniu społecznemu i działaniu na rzecz równego traktowania i poszanowania praw człowieka oraz przeciw mowie nienawiści. “Będziemy burzyć mury dzielące społeczeństwo i budować mosty dla wzajemnego porozumienia” - napisali autorzy deklaracji. - “Deklarujemy współpracę w obronie wspólnych wartości” - brzmi konkluzja dokumentu