PILNE

Ostre słowa na sesji w sprawie sieci szkół

15 lutego 2017 Miasto
Autor:  Anna Kolet-Iciek

Radni przyjęli uchwałę w sprawie nowej sieci szkół. Nie obyło się bez kontrowersji i ostrych wypowiedzi. - Czuję się, jakby ktoś dał mi w pysk – przyznała z mównicy Jolanta Gajęcka, dyrektorka SP nr 2 w Krakowie.

Pierwszy projekt nowej sieci szkół powstał w październiku ubiegłego roku i od razu wzbudził mnóstwo kontrowersji. Rozpoczęły się konsultacje, w czasie których zgłoszono wiele uwag. Część z nich uwzględniono w nowym planie. Jednak kilka dni temu, w czasie trwania ferii, prezydent zgłosił autopoprawkę do projektu, a nauczyciele i rodzice zostali kompletnie zaskoczeni zupełnie nowymi, niekonsultowanymi wcześniej propozycjami.

Dobra zmiana to liceum

Najwięcej kontrowersji wzbudziła sprawa przekształcenia Gimnazjum nr 1 w filię szkoły Podstawowej nr 4 (ul. Smoleńsk). Nauczyciele i rodzice uczniów woleliby, aby gimnazjum stało się po reformie liceum. Taki był pierwotny plan miasta. W ostatniej chwili prezydent zmienił jednak decyzję. Jak tłumaczy Katarzyna Król powodem jest przeładowanie szkoły podstawowej z ul. Smoleńsk. - Jeśli podstawówka nie otrzyma dodatkowej lokalizacji już w tym roku będzie musiała ograniczyć nabór. Spotkaliśmy się z rodzicami uczniów i przyjęli nasze argumenty ze zrozumieniem – mówi Katarzyna Król.

Na sugestię, że w ten sposób niszczy się renomowane gimnazjum, Katarzyna Król odpowiedziała nauczycielom, że ich szkoła jest renomowana tylko dlatego, że 17 lat temu powstała na bazie renomowanej podstawówki z ostrą selekcją. - Renomy i tradycji nie zdobywa się w ciągu kilkunastu lat - argumentuje Katarzyna Król.

Swoimi wypowiedziami wiceprezydent wzbudziła salwę śmiechu rodziców i nauczycieli, którzy przyszli na dzisiejszą sesję z transparentem z napisem nawiązującym do hasła propagowanego przez rząd PiS: „Gimnazjum nr 1 – dobra zmiana to liceum”.

Kwiaty za walkę o szkołę

Radna PO Marta Patena przekonywała, że nie jest dobrym pomysłem, by renomowane gimnazjum zamieniać w filię innej placówki. Złożyła poprawkę, by Gim. nr 1 stało się po reformie XLIV LO. Zarzuciła też urzędnikom, że nie konsultowali z nikim swoich propozycji i zaapelowała do prezydenta o wycofanie tego pomysłu. Do obecnej na sali obrad Barbary Nowak, małopolskiej kurator oświaty zaapelowała z kolei, by nie przyjęła kontrowersyjnych zmian w sieci zaproponowanych w autopoprawce prezydenckiej.

Mariusz Graniczka, dyrektor Gimnazjum nr 1 w podziękowaniu wręczył radnej Patenie wielki bukiet czerwonych róż: - Dla tej, która odważyła się być mądra – uzasadniał swój gest.

Żłobek zamiast szkoły

Kolejnym kontrowersyjnym punktem prezydenckiej autopoprawki jest pomysł, by Gimnazjum nr 37 nie zostało przekształcone w nową Szkołę Podstawową nr 77, jak pierwotnie planowano, ale by zostało wchłonięte przez pobliską Szkołę Podstawową nr 85 (to szkoła, w której dyrektorem przez wiele lat była obecna kurator). Początkowo dzieci mają się uczyć w dwóch różnych budynkach, ale docelowo budynek po SP nr 85 miałby zostać przeznaczony na dwa niesamorządowe publiczne żłobki.

Zamordyzm, czyli kto rządzi w Krakowie 

Ten pomysł nie podoba się rodzicom uczniów i nauczycielom gimnazjum, którzy również przyszli na dzisiejszą sesję z transparentami. Ich protest popiera część radnych.

- Kto pani dał taką władzę, żeby przerzucać dzieci między szkołami? Tak się nie da. Zamordyzm nie chwyci – grzmiał z mównicy radny Stanisław Zięba z PO zwracając się do wiceprezydent Katarzyny Król.

- Czuję się, jakby ktoś dał mi w pysk – mówiła z kolei Jolanta Gajęcka, dyrektorka SP nr 2 w Krakowie.

Jeszcze kilka tygodni temu, jako członek powołanego przez prezydenta zespołu ds. reformy, podczas konferencji prasowej stała u boku prezydent Król i kurator Nowak przekonując, że reforma jest w Krakowie bardzo dobrze przygotowana i zostanie przeprowadzona z korzyścią dla dzieci. Teraz zmieniła jednak zdanie: - Wprowadzone w pośpiechu przez urzędników zmiany nie są dobre - mówiła. Do radnych PiS apelowała: - Panowie radni, jako mieszkanka tego miasta zwalniam was z dyscypliny głosowania. Pokażmy, że w Krakowie rządzi pan prezydent, a nie pani kurator.

Apel nie poskutkował, radni PiS i Przyjaznego Krakowa odrzucili wszystkie poprawki zgłoszone przez PO i ostatecznie przyjęli uchwałę w kształcie zaproponowanym przez stronę prezydencką.

Radny Andrzej Hawranek w imieniu klubu PO zgłosił votum separatum. – Jako jedyni próbowaliśmy wysłuchać mieszkańców zgłaszając poprawki do prezydenckiego projektu, radni PiS i Przyjaznego Krakowa zagłosowali wbrew woli krakowian – mówił.

Radna Małgorzata Jantos (Nowoczesna) w ogóle zrezygnowała z głosowania nad uchwałą, argumentując, że nie może przyłożyć ręki do reformy, z którą się nie zgadza i przeciwko, której zbiera podpisy pod referendum.

Przyjęta uchwała trafi teraz na biurko małopolskiej kurator oświaty, która dziś przekonywała w rozmowie z dziennikarzami, że zaproponowane w niej rozwiązania są dobre.  

Ile nowych szkół?

Ostatecznie w Krakowie powstanie 13 nowych szkół podstawowych i dwa nowe licea: XLI z przekształcenia Gimnazjum nr 4 (Rynek Kleparski) oraz XLII powstałe z przekształcenia Gimnazjum nr 2 (ul. Studencka), ale rekrutacja do niego ma być prowadzona dopiero w przyszłym roku. 

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.