PILNE

Oto nowe gadżety promocyjne Krakowa. Jak Wam się podobają?

21 sierpnia 2017 Apetyt na Kraków
Autor:  Anna Kolet-Iciek

Od marca Kraków ma nowe logo. Teraz będzie miał również nowe gadżety promocyjne. Ich produkcja właśnie ruszyła.

Kilka miesięcy temu urzędnicy doszli do wniosku, że 20-letnie logo Krakowa jest już przestarzałe i na jego bazie postanowili stworzyć nowy znak. Zajęła się tym ta sama autorka, która zaprojektowała poprzedni logotyp: pomarańczowy zarys ulic odchodzących od Rynku Głównego z napisem „Cracovia” (potem łacińską nazwę miasta zmieniono na polską). W nowym pozostawiono obrys rynku, ale zmieniono kolorystykę rezygnując z pomarańczowego na rzecz białego i niebieskiego, które są barwami naszego miasta, a nazwa „Kraków” została wyciągnięta poza symbol.

Za opracowanie nowego znaku zapłaciliśmy 26 tys. złotych, ale to nie koniec wydatków, bo przy okazji urzędnicy postanowili stworzyć nowy system identyfikacji wizualnej.

Zajęła się tym krakowska agencja reklamowa Opus B, która otrzyma za to ponad 92 tysiące złotych. Produkcja gadżetów z opracowanymi przez nich znakami graficznymi właśnie ruszyła.

Ściereczka o dużej sile

Urząd zamówił notesy, długopisy, ołówki, kredki, dzwonki rowerowe, okulary przeciwsłoneczne, torby na dokumenty, zakładki do książek, piórniki, smycze, skakanki, kubki, worki podróżne, przypinki do ubrań, papierowe torby, damskie i męskie koszulki, etui na karty i tablety, ściereczki do czyszczenia okularów, bidony, ogrzewacze do rąk, portfele, a nawet karty przetrwania, czyli narzędzie o wyglądzie karty kredytowej zawierające nóż, piłę do drewna, otwieracz do puszek i butelek oraz klucze i śrubokręty.

Urząd miasta przekonuje, że gadżety typu ściereczki do okularów, skakanki, czy multitool survivalowy (karty przetrwania) lepiej oddziałują promocyjnie, bo są “nietypowe”.

- Wydział Rozwoju Miasta zdecydował się na ich zamówienie również dlatego, że są to rzeczy często używane przez odbiorców. Np. ściereczka jest materiałem tanim, a o dużej sile promocji poprzez codzienne użytkowanie - tłumaczy Jan Machowski z biura prasowego magistratu.

Na zakupy UMK chce przeznaczyć ponad 156 tys. złotych. Jednocześnie urzędnicy zapewniają, że stare gadżety nadal są w dystrybucji i stopniowo będą zastępowane nowymi.

System z nagrodą

Dziś urząd miasta pochwalił się również, że nowy system identyfikacji wizualnej Krakowa został uhonorowany prestiżową nagrodą Red Dot Award w kategorii Communication Design 2017.

Nagroda powędrowała do krakowskiej agencji Opus B za przygotowanie koncepcji systemu identyfikacji wizualnej miasta.

Jak czytamy na miejskim portalu, nagroda Red Dot jest uznawana za najważniejsze wyróżnienia w branży projektowania, którą specjaliści okrzyknęli „Oscarami designu". Prace zgłoszone do tegorocznej edycji konkursu oceniało jury, w którym zasiadło 24 niezależnych ekspertów związanych z designem, pochodzących z 11 krajów.

- Kraków jest miastem wielu znaczeń, za pomocą nowego systemu identyfikacji chcieliśmy ułożyć je w spójną narrację, w której pozostanie też miejsce na nowe historie. Realizujemy wiele działań budujących markę Kraków, tym bardziej cieszy fakt, że tak ważny dla nas projekt, został dostrzeżony i doceniony przez ekspertów branży design z całego świata – zaznacza Elżbieta Kantor, dyrektor Wydziału Promocji i Turystyki Urzędu Miasta Krakowa.

Fot. materiały prasowe

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.