O tym jak zbliżyć się do ideału miasta przyjaznego mieszkańcom i pogodzić potrzeby różnych grup społecznych dyskutowano dziś w Krakowie. Podczas debaty zorganizowanej przez Stowarzyszenie Rzeczpospolita Obywatelska poruszano problemy związane z rozprzestrzenianiem się miast, grupami wykluczonymi w ich obrębie i sposobami na lepsze przystosowanie ośrodków miejskich dla mieszkańców.
- Miasto to ludzie. Jest przyjazne, kiedy odpowiada na ich potrzeby – mówił podczas dyskusji Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy. Podobnego zdania byli również prezydenci Słupska, Świdnicy, Częstochowy i Krakowa oraz zastępcy prezydentów Poznania i Łodzi, którzy spotkali się dzięki inicjatywie Stowarzyszenia Rzeczpospolita Obywatelska. Rozmowa toczyła się wokół tematów takich jak edukacja, finanse, mieszkalnictwo czy społeczeństwo obywatelskie. Dyskusja odwoływała się również do zmian, które polskie władze chcą wprowadzić w zakresie funkcjonowania samorządów.
Podczas debaty podkreślano szczególną wartość relacji z mieszkańcami. Robert Biedroń zwrócił uwagę na konieczność tworzenia takich struktur miejskich, które otwarte będą na potrzeby wszystkich zamieszkujących je osób. Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy, zaznaczyła, że budżet obywatelski traktuje nie tylko jako zobowiązanie do realizacji zwycięskiego projektu, ale też diagnozę potrzeb mieszkańców oraz listę rzeczy, które w większości powinny być wykonane. O tym, że jest on drogowskazem dla władz samorządowych mówił również zastępca prezydenta Łodzi, Tomasz Trela.
- Dysproporcje społeczne, które tworzą się w miastach, prowadzą do tego, że ich mieszkańcy nie czują się bardziej szczęśliwi niż nasi przodkowie – mówił prezydent Słupska. Zwrócił uwagę na czynniki, które są przyczyną tego stanu rzeczy. Wymienił wśród nich model neoliberalny i rezygnację z idei zrównoważonego rozwoju, prowadzącą do wykluczenia wielu grup społecznych. Podkreślił problem rozlewania się miast generujący większe wydatki na infrastrukturę, korki oraz podział na dzielnice lepsze i gorsze. Jego zdaniem receptą musi być refleksja nad funkcjonowaniem ośrodków miejskich m.in. pod kątem nowego budownictwa, rewitalizacji centrów miast, jak również tworzenia miejsc, gdzie ludzie bedą mogli się spotykać.
Do jego słów nawiązał Tomasz Lewandowski, mówiąc o walce o przestrzeń dla pieszych, która toczy się w Poznaniu i jest jednym z priorytetów w działaniach władz miejskich. - To budzi kontrowersje, jest potyczką z pewnymi nawykami i sposobem myślenia, ale jestem przekonany, że spotka się ze zrozumieniem mieszkańców – dodał.
Prezydent Jacek Majchrowski zwrócił uwagę na specyficzną sytuację Krakowa w przypadku infrastruktury drogowej i tramwajowej. - Miasto jest bardzo rozległe i wymaga nie tyle wielkich inwestycji, co skomunikowania poszczególnych jego części z centrum miasta, dlatego spore kwoty przeznaczane są na tego rodzaju prace – mówił. Podkreślił jednak, że władze miejskie inwestują także w zieleń i w Krakowie przeznaczają na nią 100 mln zł w tegorocznym budżecie.
Nawiązując do kwestii partycypacji mieszkańców, prezydent Krakowa podkreślił, że uzgadnianie stanowisk nie zawsze bywa proste. Wszyscy uczestnicy debaty zgodnie przyznali jednak, że samorządy powinny stać jak najbliżej obywateli i zaznaczyli, że na to aktualnie stawiają, zwłaszcza w działaniach ułatwiających mieszkańcom codzienne życie, jak żłobki, komunikacja, opieka senioralna, pomoc bezrobotnym czy nawet refundacja in vitro.
Zdjęcia: News.Krakow.pl