Z wykształcenia był polonistą i nauczycielem, ale sławę przyniosła mu gra w piłkę. Dokładnie 73 lata temu zmarł Józef Kałuża, który od dziś ma w Krakowie swój pomnik.
Józef Kałuża – wybitny piłkarz Cracovii i reprezentacji Polski, trener „Pasów” i kadry narodowej doczekał się w Krakowie swojego pomnika. Monument, który przedstawia Kałużę biegnącego z piłką stanął przy ulicy jego imienia, na placu przed stadionem Cracovii.
Oficjalnego odsłonięcia dokonał dziś prezydent Krakowa Jacek Majchrowski wraz z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem. - W historię Cracovii wpisane są sukcesy setek utalentowanych sportowców: mistrzów Polski, reprezentantów kraju i olimpijczyków – także licznych, znakomitych trenerów i wybitnych działaczy. Niewielu jednak spośród tych, którzy budowali tradycje klubu może mierzyć się z legendą Józefa Kałuży – powiedział prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Zauważy, że niepozorna, skromna postać Kałuży mocno kontrastowała z ogromnym talentem i silną osobowością, a obecny na uroczystości Zbigniew Boniek nazwał nawet Kałużę "krakowskim Messim", który choć był niski, strzelał mnóstwo goli, w tym wiele głową.
Józef Kałuża z zawodu był nauczycielem, polonistą, zajmował się także dziennikarstwem. Zasłynął jako jeden z najlepszych piłkarzy lat 20-stych. Grał jako środkowy napastnik, reprezentant Polski. Występował w barwach Cracovii w latach 1912 - 1931, zdobywając w 408 spotkaniach 467 bramek, co jest niepobitym rekordem klubowym Polski. Dwukrotnie (1921, 1926) zdobywał z "Pasami" mistrzostwo kraju. Grał również w reprezentacji Polski (1921-30). W latach 1931-1939 był trenerem kadry. Jego działania doprowadziły Polaków do 4 miejsca na olimpiadzie w Berlinie (1936), do zakwalifikowania się po raz pierwszy do finałów mistrzostw świata (Francja 1938), zwycięstwa 4:2 z wicemistrzami świata - Węgrami (1939).
Inicjatorem uhonorowania piłkarza jest Rada Seniorów KS Cracovia 1906, pod przewodnictwem Jerzego Łudzika. Przewodniczącym Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Józefa Kałuży został Jan Okoński. Pomnik z brązu, który ma ponad dwa metry wysokości wykonał krakowski artysta, prof. Czesław Dźwigaj.
Fot. Bogusław Świerzowski, krakow.pl