PILNE

Pociągi jeżdżą brudne. Radny prosi o czas

26 marca 2018 Miasto
Autor:  Magdalena Strzebońska-Jasińska

Małopolski sejmik nie zaapelował dziś do premiera i prezydenta RP w sprawie działań, które umożliwią Kolejom Małopolskim budowę zaplecza do obsługi taboru. Radny PiS Wojciech Grzeszek (PiS) poprosił o miesiąc czasu na dogadanie się Kolei Małopolskich i Przewozów Regionalnych, co do terenu, na którym stanąć ma inwestycja.

- Mamy piękne i nowoczesne pociągi, które niestety są brudne. Żeby były czyste to trzeba je umyć.... Nie chciałbym jednak poruszać wątku politycznego Ale obecnie jest jak jest - mówił dziś marszałek Małopolski  Jacek Krupa, namawiając radnych w sprawie apelu do premiera i prezydenta RP.

Do ubiegłego roku Koleje Małopolskie serwisowały i czyściły pociągi na bocznicach kolejowych, którymi dysponują Przewozy Regionalne. Państwowa spółka nie przedłużyła jednak tej umowy, więc małopolskie pociągi korzystają z serwisu w Dębicy, Katowicach oraz Nowym Sączu.

Zanim jednak powstał problem, władze Małopolski rozpoczęły starania dotyczące budowy własnego zaplecza technicznego dla obsługi taboru kolejowego. Ta inwestycja zależy jednak od przekazania przez PKP w wieloletnią dzierżawę terenu przy ul. Składowej. Państwowa spółka chce jednak tę nieruchomość wydzierżawić jedynie na 10 lat. Zdaniem Grzegorza Stawowego, prezesa Kolei Małopolskich takie rozwiązanie nie jest najlepsze, bowiem poczynione koszty nie zwrócą się w tak krótkim czasie. Jakby tego było mało Przewozy Regionalne też rozpoczęły starania o działkę przy Składowej, choć prowadzą  proces restrukturyzacji i póki go nie zakończą, nie mogą liczyć na unijne fundusze.

- To zaplecze jest nie dla Kolei Małopolskich, tylko dla Małopolan.  Będą z niego korzystać wszystkie spółki kolejowe. Jak nie rozpoczniemy budowy w tym roku, najpóźniej na początku przyszłego roku, to unijne dotacje przepadną – alarmował marszałek Krupa.

Jednak dopiero za miesiąc radni małopolskiego sejmiku powrócą do sprawy, bowiem jeden z nich Wojciech Grzeszek (PiS) poprosił o czas na dogadanie się Kolei Małopolskich i Przewozów Regionalnych co do terenu, na którym stanąć ma inwestycja. I choć ostateczna decyzja należy do PKP, to jego prośba została poparta przez innych radnych.

fot. news.krakow.pl

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.