PILNE

Podobno krakowianie zaczęli sprzątać po swoich psach. Czy to prawda?

09 kwietnia 2018 Miasto
Autor:  ANKO

Sprzątej do hasioka kupy swego psioka. W ten sposób mieszkańcy Katowic są zachęcani do usuwania nieczystości, które podczas spaceru pozostawiają na trawnikach ich czworonożni przyjaciele. A czy krakowianie nauczyli się korzystać z “hasioków”.

Zdaniem strażników miejskich widać zmiany na lepsze. Mieszkańcy naszego miasta wreszcie zrozumieli, że po swoim pupilu należy posprzątać. Z obserwacji funkcjonariuszy wynika, że coraz częściej właściciele czworonogów na spacery wychodzą zaopatrzeni w woreczki i schylają się, aby podnieść to, co pozostawił na trawniku ich pies.

Wypełniony woreczek można wrzucić do jednego z oznakowanych koszy, a jeśli nie ma takiego w pobliżu, można korzystać ze zwykłych “hasioków” na odpady zmieszane.

Warto też pamiętać, że za nieuprzątnięcie nieczystości można dostać mandat karny w wysokości do 500 złotych.

Psie lub kocie odchody zalegające na trawnikach stanowią również duże zagrożenie dla zdrowia, zwłaszcza najmłodszych mieszkańców Krakowa. Ze względu na niedojrzały układ immunologiczny dzieci są szczególnie narażone na zachorowania odzwierzęce i w ten sposób ponoszą konsekwencje niefrasobliwości i braku wyobraźni miłośników zwierząt.

Lekarze pediatrzy przestrzegają, że zabawa w brudnym i zanieczyszczonym piasku lub na skażonym trawniku może być przyczyną wielu schorzeń układu pokarmowego u najmłodszych (biegunka, utrata wzroku czy uszkodzenia wątroby i nerek).

Fot. Straż Miejska Kraków

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.