PILNE

Pół miliona za wynalazki. AGH zarabia na sprzedaży patentów

20 stycznia 2017 Inwestycje
Autor:  Anna Kolet-Iciek

W ubiegłym roku naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej otrzymali łącznie 134 patenty i prawa ochronne, co dało krakowskiej uczelni drugie miejsce w kraju wśród wszystkich szkół wyższych. AGH wyprzedziła jedynie Politechnika Wrocławska (ze 194 patentami). Wśród najciekawszych zgłoszeń znalazło się m.in. urządzenie do pionizowania osób niepełnosprawnych, sposób otrzymywania resorbowalnych implantów do leczenia ubytków kostnych czy układ chłodzenia ogniw paliwowych w bezzałogowych samolotach o napędzie śmigłowym. W zeszłym roku patenty uzyskały również takie oryginalne rozwiązania jak na przykład zestaw sprężysty do narty alpejskiej czy stacja ekranowa do wizyjnej kontroli przednich świateł samochodowych.

Jak sprzedać patent?

Rozmowa z Bogdanem Stępniowskim, dyrektorem Centrum Transferu Technologii AGH.


134 patenty i prawa ochronne to dla Państwa powód do dumy?

AGH jest uczelnią bardzo innowacyjną i od kilku lat zgłaszamy mniej więcej podobną liczbę wynalazków. Już wiem, że ten rok również będzie obfitował w tego typu zgłoszenia, a na uzyskanie patentu czekają kolejne wynalazki naszych naukowców.

Jakiś przykład?

Chociażby urządzenie do oczyszczania powietrza, mogące pomóc w walce ze skutkami smogu, który atakuje nas ostatnio ze zdwojoną siłą.

 Jak to działa?

Urządzenie jest przystosowane do użytku domowego, montuje się je na oknie dzięki czemu do mieszkania wpada oczyszczone powietrze.

To rzeczywiście może być hit.

Podobnie myśli firma, która już zgłosiła się do nas, bo chce to urządzenie wprowadzić na rynek. Jesteśmy na etapie podpisywania umowy licencyjnej. Myślę, że to urządzenie znajdzie nabywców nie tylko w Krakowie, ale również w innych miastach, w których przekroczenia norm zanieczyszczeń są znaczne. 

Ile uczelnia zarobi na sprzedaży tej licencji?

W tym zakresie obowiązuje nas tajemnica, ale są to kwoty, które nas zadowalają.

Idące w tysiące, setki tysięcy?

Raczej w dziesiątki tysięcy. Do tego oczywiście dochodzą opłaty licencyjne od późniejszej sprzedaży produktu.

Ile wynalazków rocznie sprzedaje AGH?

Co roku zawieramy ok. 40 umów licencyjnych, nie tylko na wynalazki, ale również programy komputerowe i know-how. Z naszego programu do analizy kryminalnej danych korzysta np. Prokuratura, Policja, Straż Graniczna czy Biuro Ochrony Rządu.

Jak się to wszystko przekłada na dochód uczelni?

W 2015 roku z tytułu umów licencyjnych uczelnia zarobiła ok. 0,5 mln złotych. Ubiegły rok nie został jeszcze podsumowany, ale już wiadomo, że pieniędzy będzie więcej, być może nawet dwa razy tyle.

 Jaka część z tego trafi do wynalazców?

Zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym wynalazki, które powstają na uczelni są jej własnością, ustawa przewiduje też, że co najmniej 50 proc. przychodów uzyskanych z komercjalizacji danego wynalazku otrzymują jego autorzy. AGH przekazuje im jednak więcej niż zakłada ustawa, czyli 60 proc., a to oznacza, że w 2015 roku nasi pracownicy zarobili dzięki swoim patentom ok. 300 tys. złotych.

Gdzie szukają Państwo klientów na patenty?

Głównie na targach wynalazczości, konferencjach czy pokazach. Wydajemy również informator „AGH dla BIZNESU”, gdzie przedstawiamy wyniki naszych badań oraz wynalazki. Czasem sami naukowcy przyprowadzają przedsiębiorców zainteresowanych zakupem jakiejś licencji.

Rozmawiała Anna Kolet-Iciek

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.