PILNE

Pomnik Kuklińskiego ucieszy krakowskie gołębie?

17 maja 2017 Miasto
Autor:  Anna Kolet-Iciek

Sprawa przekazania środków z budżetu miasta na budowę pomnika Ryszarda Kuklińskiego poróżniła radnych. - Taki pomnik to głównie radość dla gołębi - uznała radna Małgorzata Jantos.

Podczas dzisiejszej sesji radni mieli przyjąć uchwałę w sprawie dofinansowania w formie dotacji celowej budowy pomnika płk. Ryszarda Kuklińskiego. Chodzi o pół miliona złotych, które już zostały zarezerwowane na ten cel w tegorocznym budżecie miasta. Dziś radni mieli jedynie zdecydować o formie przekazania tych pieniędzy, mimo to wywiązała się na ten temat ostra dyskusja.

Pomnik Kuklińskiego ma stanąć na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego przed Galerią Krakowską. Taką lokalizację wybrali mieszkańcy w czasie konsultacji społecznych. Stowarzyszenie im. Ryszarda Kuklińskiego, które jest inicjatorem powstania pomnika już w 2014 roku otrzymało pozwolenie na jego budowę.

Na postawienie monumentu potrzeba 1,2 mln złotych. Do tej pory Stowarzyszeniu udało się zebrać zaledwie 200 tys. złotych. Według projektu, na pomnik ma się składać wysoka na niemal 10 metrów stalowa parabola i ustawiona pod nią konstrukcja chylących się ku upadkowi betonowych płyt z wyrwą w kształcie litery V, co ma nawiązywać do obalenia muru berlińskiego. Całość oświetlić mają umieszczone w ziemi lampy.

Zdaniem przedstawicieli Stowarzyszenia, pomnik będzie unikatowy, podobnego obelisku nie ma nigdzie na świecie.

Nie wszystkim krakowskim radnym spodobał się jednak pomysł jego dofinansowania z budżetu miasta. Radna Jantos postulowała, by pieniądze przeznaczyć lepiej na stypendia dla młodzieży, które byłyby formą żywego pomnika. - Taki obelisk to jedynie radość dla gołębi, a nie forma przekazywania wiedzy o życiu pułkownika Kuklińskiego - argumentowała.

Radni dopytywali również, kto weźmie odpowiedzialność za sfinansowanie budowy, bo nawet po przekazaniu środków budżetowych nadal potrzeba będzie kilkuset tysięcy na dokończenie inwestycji. Radni obawiają się, że za chwilę inicjatorzy budowy znów wyciągną rękę po publiczne środki.

- Miasto nie powinno dokładać pieniędzy do tego typu inwestycji, mamy dużo pilniejszych wydatków. Inicjatorzy mogą w tym celu zorganizować zbiórkę publiczną, a jeśli nie uda im się zebrać pieniędzy, to może to oznaczać, że pomnik wcale nie jest potrzebny - proponował radny Łukasz Wantuch (Przyjazny Kraków)

- Ze zdziwieniem stwierdzam, że zgadzam się z tym, co powiedział radny Wantuch - dodała Marta Patena (niezależna).

Radna Anna Prokop-Staszecka (Przyjazny Kraków), przypomniała, jak kilka lat temu w kierowanym przez nią Szpitalu Jana Pawła II powstał pomysł budowy pomnika papieża Polaka: - Wówczas nieżyjący już kardynał Franciszek Macharski zrugał mnie, że pomniki buduje się w sercu, a pieniądze daje na leczenie ludzi.

Te wątpliwości niektórzy radni odebrali jako atak na samego Kuklińskiego. - Rozstrzygnijmy we własnych sumieniach czy poświęciliśmy się tak, jak on - mówił Stanisław Zięba (PO).

- Sprowadźmy naszą dyskusję do tego, czy w zaproponowanej w uchwale formie przekazać pieniądze na budowę, a nie dyskutujmy, czy Kukliński był zły czy dobry - apelował Bogusław Kośmider, przewodniczący rady miasta (PO).

Ostatecznie radni przyjęli uchwałę. Przeciw były jedynie trzy osoby: Małgorzata Jantos, Marta Patena i Łukasz Wantuch. 5 radnych wstrzymało się od głosu.

Ryszard Kukliński - pseudonim Jack Strong - był najsłynniejszym polskim agentem CIA. Jako oficer Sztabu Generalnego WP przekazywał Stanom Zjednoczonym tajne plany strategiczne Układu Warszawskiego. Gdy kontrwywiad wpadł na jego ślad, z rodziną uciekł do USA. Sąd wojskowy PRL skazał go na karę śmierci. w 1997 roku prokuratura wojskowa uznała jednak, że działał on w "stanie wyższej konieczności". W 1997 roku Kukliński został honorowym obywatelem Krakowa. W Parku Jordana znajduje się też jego popiersie (na zdjęciu) . W ubiegłym roku prezydent Andrzej Duda mianował go pośmiertnie na stopień generała brygady.
Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.