Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o napadzie, do którego doszło w Podgórzu Duchackim. Zamaskowany sprawca wtargnął do jednego ze znajdujących się tam sklepów, po czym obezwładnił kasjera gazem łzawiącym i zabrał 8 tys. złotych. To oficjalna wersja, bo było zupełnie inaczej.
- Na miejsce została skierowana grupa oględzinowa oraz funkcjonariusze operacyjni, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu. Policjanci zajmujący się sprawą szczegółowo przeanalizowali materiał dowodowy zebrany w toku prowadzonego postępowania, w wyniku czego zanegowali wersję podaną przez pokrzywdzonego, wskazując jednocześnie na jego bezpośredni udział w sfingowaniu rozboju. Poczynione ustalenia pozwoliły na zatrzymanie kilka dni temu trzech krakowian (w wieku 18, 20 i 21 lat) podejrzanych w tej sprawie - tłumaczy Sebastian Gleń z Małopolskiej Policji.
Okazało się, że pomysłodawcą i organizatorem ustawionego przestępstwa okazał się być 20-letni pracownik sklepu. To on licząc na szybki i łatwy zysk wymyślił "napad", a w plan zaangażował swych dwóch znajomych. Nie udało się - teraz grozi im do 5 lat więzienia.
Źródło: Małopolska Policja
Fot. Pixabay