Urząd miasta szykuje zmiany w przepisach o darmowej komunikacji w dni ze smogiem.
Do tej pory z bezpłatnych przejazdów w czasie, kiedy normy zanieczyszczeń powietrza były w Krakowie znacznie przekroczone mogli korzystać wyłącznie kierowcy. Zamiast biletu musieli mieć przy sobie dowód rejestracyjny auta. Mogli też zabrać ze sobą tyle osób, ile miejsc ma ich samochód.
Magistrat zdecydował o zmianie tych zasad. Urzędnicy chcą, aby z bezpłatnych przejazdów mogli korzystać wszyscy bez wyjątku. Kasowniki w autobusach i tramwajach będą wyłączane w dniach kiedy prognozy oraz dane z godzin wczesnoporannych wskażą na znaczne przekroczenia zanieczyszczeń powietrza (stężenia powyżej 150 mikrogramów na metr sześcienny PM10).
Z wyliczeń magistratu wynika, że jeden dzień bezpłatnej komunikacji kosztuje ok. 335 tys. zł.
Rada miasta zajmie się przygotowaną przez prezydenta uchwałą jeszcze w tym miesiącu.