PILNE

Prezydent Majchrowski posłuchał rodziców i senatora Pęka

12 lipca 2017 Miasto
Autor:  Magdalena Strzebońska-Jasińska, Anna Kolet-Iciek

Prezydent zmienił zdanie i zamierza obecnej dyrektorce Samorządowego Przedszkola nr 10 powierzyć dalsze kierowanie tą placówką. Wpływ na to mieli rodzice, w tym senator PiS - Marek Pęk, którego dzieci również uczęszczają do tego przedszkola.

Wszystko zaczęło się od tego, gdy niemal pół roku po nierozstrzygniętym konkursie na dyrektora placówki, w którym jedyną kandydatką była obecna dyrektorka Teresa Sternal, magistrat wyznaczył na to stanowisko wybraną przez siebie osobę. Ta informacja dotarła do przedszkola dopiero pod koniec czerwca.

Rodzice przedszkolaków byli temu przeciwni i natychmiast zmobilizowali się do walki. O sprawie poinformowali na sesji rady miasta, oplakatowali przedszkole i zebrali podpisy pod apelem do prezydenta Majchrowskiego podkreślając, że nie godzą się na kandydata przyniesionego w teczce.

A miała nim być Beata Tokarz, nauczycielka z innego krakowskiego przedszkola, która tłumaczyła, że propozycję objęcia stanowiska dyrektora “dziesiątki” otrzymała od Wydziału Edukacji. Pojawiły się jednak podejrzenia, że tak naprawdę wpływ na tę decyzję miała Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty, która podsunęła urzędowi jej kandydaturę.

Jak ustaliliśmy Beata Tokarz startowała do Rady Dzielnicy IV z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, a jej nazwisko m.in. na ulotce wyborczej Bolesława Kosiora, kandydata PiS do rady miasta. Wczoraj Beata Tokarz miała zaprezentować się przed radą pedagogiczną Przedszkola nr 10, a ta miała wydać opinię na jej temat. Do spotkania jednak nie doszło. Popołudniu do przedszkola dotarło pismo z magistratu z prośbą o usunięcie z porządku obrad posiedzenia rady pedagogicznej punktu dotyczącego zaopiniowania kandydata na stanowisko dyrektora. Nie podano powodów tej decyzji.  Beata Tokarz telefonicznie została powiadomiona o odwołaniu posiedzenia z jej udziałem, ale również nie usłyszała uzasadnienia.

Dziś dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Urzędu Miasta Krakowa, że prezydent powierzy Teresie Sternal dalsze kierowanie Przedszkolem nr 10 i że na zmianę jego zdania wpłynęły opinie rodziców i co dziwne - korespondencja Marka Pęka, senatora PiS, a więc partii do który należy kurator oświaty i z którą sympatyzuje Beata Tokarz.

Urząd Miasta nie chce informować, czym Marek Pęk przekonał prezydenta do zmiany zdania. Nieoficjalnie ustaliliśmy jednak, że jego dzieci uczęszczają do Przedszkola nr 10, którym kieruje Teresa Sternal. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu senator Pęk wychwalał Kraków podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta zwołanej na wniosek radnych PO zaniepokojonych m.in. sposobem powoływania dyrektorów placówek edukacyjnych.

 Do ostatecznego powierzenia stanowiska obecnej dyrektorce potrzebna jest jeszcze decyzja Małopolskiego Kuratora Oświaty i pozytywna opinia rady pedagogicznej.

- Prezydent wydał polecenie przygotowania dokumentacji i przesłania do Małopolskiego Kuratora Oświaty wniosku o ustalenie kandydatury pani Teresy Sternal na stanowisko dyrektora - informuje Urząd Miasta.

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.