Prezydent Jacek Majchrowski zapowiada zrobienie własnego sondażu wyborczego. Ten, który ukazał się wczoraj nie był dla niego zbyt korzystny.
Dziś rano podczas rozmowy w Radio Kraków, prezydent Jacek Majchrowski odniósł się do opublikowanego wczoraj sondażu, który na zlecenie Łukasza Gibały ze Stowarzyszenia “Logiczna Alternatywa” przygotowała pracownia Kantar Millward Brown.
Sondaż pokazuje, że w pierwszej turze na urzędującego prezydenta swój głos chce oddać 27 proc. krakowian. Tuż za Majchrowskim, z wynikiem 25 proc., jest kandydatka PiS Małgorzata Wassermann, a na trzecim miejscu Łukasz Gibała, na którego chciałoby - według sondażu - zagłosować 15 proc. wyborców.
Sondażownia zapytała również o starcie Majchrowskiego z poszczególnymi kandydatami. Okazało się, że wygrywa on znacząco z każdą z zaproponowanych osób z wyjątkiem Gibały. Gdyby doszło do pojedynku Majchrowski-Gibała, wówczas szef "Logicznej Alternatywy" mógłby liczyć na głosy 48 proc. wyborców, a na Majchrowskiego zagłosowałoby 45 proc. osób.
Dziś prezydent odniósł się do wyników tego sondażu. - Był tak zrobiony żebym nie wypadł w nim najlepiej - ocenił Jacek Majchrowski na antenie Radia Kraków.
Dodał, że do sondaży podchodzi z dużym dystansem, co znajduje zwykle potwierdzenie w rzeczywistości. Zdradził też, że sam zamawia takie badania. Zawsze robi je ta sama - jak się wyraził - “grupa kolegów” i wynik ich sondażu różni się od prawdziwego jedynie błędem statystycznym.
Dlatego, jak zapowiada prezydent, wkrótce zamówi takie badanie. - Może sobie zrobię po wakacjach - powiedział.
Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Jacka Majchrowskiego podkreśla, że sondaże, które zawsze przed wyborami zamawia prezydent są robione prywatnie, na jego własny koszt i urząd miasta nigdy w tym nie partycypuje.- Prezydent nigdy nie upublicznia też wyników takich badań, a korzysta z nich m.in. przy podejmowaniu decyzji o ubieganiu się o kolejną kadencję - mówi Chylaszek.
Na razie jedynym pewnym kandydatem do wyścigu o fotel prezydenta Krakowa jest Konrad Berkowicz, który swój start zapowiedział na początku sierpnia. Jak zaznaczył, jego celem jest “naprawa Krakowa”, a zacząć chce od “wystrzelenia Majchrowskiego w kosmos”.
Sam prezydent Majchrowski jeszcze nie ogłosił swojej decyzji o starcie. Jak zapowiada zrobi to na pół roku przed terminem głosowania, czyli na wiosnę przyszłego roku.
Również Małgorzata Wassermann nie wyraziła na razie chęci udziału w wyborach w Krakowie. W partii pojawiają się głosy, że posłanka jest bardziej zainteresowana polityką ogólnokrajowa i raczej nie będzie chciała walczyć o fotel włodarza miasta.
Również Platforma Obywatelska nie zdecydowała jeszcze kto będzie reprezentował partię podczas najbliższych wyborów. Oprócz Bogusława Sonika wymieniana jest również europosłanka Róża Thun i senator Bogdan Klich.
Fot. krakow.pl