30 czerwca w Gdańsku prezydenci 11 największych polskich miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich, w tym prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, podpisali deklarację o współdziałaniu w dziedzinie migracji.
Pod deklaracją są też podpisy prezydentów: Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Lublina, Łodzi, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Warszawy i Wrocławia.
- My, przedstawiciele największych polskich miast, rozumiemy znaczenie migracji w rozwoju naszych metropolii. Przez wieki Polska była krajem wieloetnicznym i wielokulturowym, przyjmującym nowych przybyszów, gościnnym dla ludzi innych narodowości, ras czy religii - napisali prezydenci.
W odpowiedzi na tę deklarację Młodzież Wszechpolska wystawiła prezydentom "polityczne akty zgonu". Grafiki wyglądają jak prawdziwe dokumenty. Jest na nich zdjęcie polityka, imię, nazwisko, przynależność polityczna i funkcja publiczna. Jest też informacja o dacie, godzinie i miejscu zgonu oraz jego przyczynach, za które uznano: liberalizm, multikulturalizm, głupota”
- To jest „akt zgonu politycznego”. Ma charakter symboliczny. Liczymy na to, że w najbliższych wyborach samorządowych obywatele pokażą tzw. parszywej jedenastce, że więcej ich nie chcą na tych stanowiskach – powiedział "Gazecie Wyborczej" Matusz Pławski, rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej.