PILNE

Problem z hulajnogami? Łukasz Wantuch zna rozwiązanie

21 maja 2019 Miasto
Jakub Kot

Redaktor Naczelny

Porzucone na chodnikach hulajnogi stwarzające niebezpieczeństwo dla mieszkańców - jak zaradzić temu problemowi? Rozwiązanie znalazł radny miejski Łukasz Wantuch. 

– Zacznę od nazwy "Krakelo". Jest to oczywiście umowna propozycja i jest nawiązaniem do "Wavelo", czyli roweru miejskiego – opisuje zwój projekt Łukasz Wantuch. – Obecnie hulajnoga elektryczna kojarzy się głównie ze zwykłą hulajnogą dziecięcą, czyli zabawką. Celem całego programu jest jednak przekonanie ludzi, że e-hulajnoga jest doskonałym pojazdem do poruszania się po mieście. Od roweru różni się tym, że można się nią poruszać bez wysiłku. Dla wielu kierowców, którzy mają dość stania w korkach, e-hulajnoga może stać się alternatywą i właśnie do nich jest adresowany projekt. Jednym z największym problemów związanych z e-hulajnogami jest masowe porzucanie ich na chodniku, co stanowi zagrożenie dla pieszych. Na ostatniej sesji rada miasta przyjęła uchwałę mojego autorstwa, która próbuje uporządkować ten bałagan. Jej głównym elementem jest budowa mini-stacji na około 10 hulajnóg każda, gdzie będzie można hulajnogę wypożyczyć, oddać... i podładować baterię – przekonuje Wantuch. 

– Cały system nie będzie budowany na koszt gminy- Kraków nie zapłaci ani złotówki, ale udzieli wszelkiej pomocy i za darmo wydzierźawi grunt pod stacje.  Żeby pomysł miał sens, stacji musi być dużo. Bardzo dużo. W mojej ocenie kilka tysięcy. Na pewno przy każdym większym przystanku autobusowym i przy każdym dużym osiedlu a być może nawet przy każdym większym bloku. Stacji musi być jak najwięcej, żeby nie trzeba było iść kilkaset metrów do najbliższej. Jedyną sensowną możliwością podjęcia się do prądu jest skorzystanie z latarni. Problem polega na tym, że latarnie zasilane są czasowo i w dzień nie dociera do nich prąd. Należy zatem zacząć od włożenia do każdej latarni małego wyłącznika czasowego i wielkości pudełka papierosów.  W ten sposób mamy prąd przez cały dzień ale latarnie świecą tylko w nocy. Przy takiej ilości stacji nie ma możliwości podłączenia prądu z innego miejsca, tak aby koszty były akceptowalne – opisuje radny. 

– Możliwość podładowania baterii w ciągu dnia jest ogromną zmianą w założeniach biznesowych. Uporządkuje to też kwestię porzucania hulajnóg na środku chodników. Co do samych stacji, proponuję, aby nie robić osobnej stacji dla każdej firmy, ale żeby firmy, wszystkie chętne, złożyły się proporcjonalnie na ich budowę. To znaczy, że jeżeli mamy na przykład 10 firm a koszt budowy sieci stacji wynosi 25 mln zł, to firmy składają się po 2,5 mln zł. Potem każda firma płaci osobno za prąd według zużycia. Uważam, że taki system jest lepszy niż jedna firma jak w przypadku Wavelo, gdyż zapewnia konkurencję. Stacje są wspólne, ale każda firma prowadzi osobną politykę sprzedaży – przedstawia swój pomysł radny miejski. 

– Taki system pozwoli również znacznie obniżyć cenę korzystania z hulajnóg. Proponuję, aby dla posiadaczy Karty Krakowskiej obowiązywały takie same ceny za wypożyczenie jak w przypadku biletów miejskich- czyli 3,40 zł za 20 min i 4,60 zł za 50 min. Ale tylko dla osób płacących podatki w mieście, w przypadku pozostałych ceny ustala firma. Proponuję również, aby wprowadzić cenę minimalną za przejazd- właśnie 3,40 zł dla mieszkańca i 5 zł dla innych. Ma to na celu zapewnienie odpowiedniej konkurencji. Duże firmy jak Lime czy Hive będzie stać, by na początku zarzucić rynek dumpingowymi cenami, zniszczyć konkurencję a potem odbić sobie w cenach. Co do samych hulajnóg, proponuję aby każda była wyposażona w głośnik lub radio, aby osoby na chodniku słyszały pojazd. Unikniemy w ten sposób wielu kolizji. Pozostałe kwestie zostaną ustalone przez specjalnie powołany do tego zespół – przedstawia pomysł dotyczący miejskich hulajnóg Wantuch. 


Fot. Pixabay 

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.