Projektant splajtował, na Kościuszki nadal będą lać wodę

W tym roku miała się rozpocząć przebudowa ulicy Kościuszki, ale na remont mieszkańcy będą musieli poczekać jeszcze trzy lata. Firma, która miała opracować projekt splajtowała, a przetarg na wyłonienie kolejnej ma zostać ogłoszony w kwietniu. Do czasu ukończenia prac remontowych tory tramwajowe mają być polewane wodą.

Ul. Kościuszki, czyli jedna z głównych dróg dzielnicy Zwierzyniec, łącząca most Dębnicki z Salwatorem wymaga pilnego remontu. W fatalnym stanie jest zwłaszcza torowisko. Wystarczy, że temperatura wzrośnie do kilkunastu stopni powyżej zera, a szyny ulegają wybrzuszeniu.

Latem ubiegłego roku niemal codziennie tory na ul. Kościuszki były polewane wodą, żeby zapobiec awarii. Niestety, to się nie zmieni przez najbliższe trzy lata.

Projektant zbankrutował, skorzystają Krakowska i Królewska

Miasto planowało rozpocząć przebudowę drogi już w tym roku. Wyłoniono nawet projektanta, który przygotował wstępną koncepcję remontu i uzyskał decyzję środowiskową. Problem w tym, że właśnie zbankrutował i nie dokończy pracy. Miasto zgodziło się zapłacić mu za tę już wykonaną 31 tys. złotych.

Kolejny przetarg, który ma wyłonić projektanta, zostanie ogłoszony w kwietniu tego roku, jednak – jak zapowiada Michał Pyclik, z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu – budowa będzie mogła ruszyć dopiero w 2020 roku.

Skorzystają na tym mieszkańcy ul. Krakowskiej i Królewskiej, które miały być remontowane później, ale w związku z problemami na Zwierzyńcu ich przebudowa rozpocznie się już w przyszłym roku.

Będą nowe konsultacje

Do przygotowanej już wstępnej koncepcji przebudowy ul. Kościuszki podczas ubiegłorocznych konsultacji mieszkańcy zgłosili mnóstwo uwag. Michał Pyclik zapewnia, że część z nich zostanie przekazana nowemu projektantowi, tak by już na etapie planowania mógł je uwzględnić. Następnie zostaną przeprowadzone kolejne konsultacje.

Próbne przejście dla pieszych?

Podczas poprzednich rozmów z mieszkańcami najwięcej kontrowersji wzbudziła sprawa utworzenie naziemnego przejścia pieszo-rowerowego przez most Dębnicki. Takiego rozwiązania chciała rada dzielnicy. Jego zwolennicy przekonują, że piesi, aby dostać się od strony Wisły na ul. Kościuszki, muszą nadkładać drogi, przechodząc przejściem podziemnym przy Jubilacie, które dodatkowo nie jest przystosowane dla rodziców z wózkami czy osób niepełnosprawnych. Przeciwnicy tworzenia przejścia uważają, że może to spowolnić ruch samochodów.

- Dlatego zaproponowaliśmy miastu, aby na dwa miesiące ustawiło w tym miejscu próbne przejście i sprawdziło, czy rzeczywiście z jego powodu tworzą się korki – mówi Szczęsny Filipiak, przewodniczący Dzielnicy Zwierzyniec.

ZIKiT nie wyklucza skorzystania z takiej możliwości, ale z jego badań wynika, że przejście nie spowolni ruchu w tym miejscu. – Dlatego uważamy, że powinno ono powstać – mówi Pyclik.

Drzewa uratowane

Kolejnym punktem zapalnym była propozycja wyniesienia torowiska nad jezdnię, co wiązałoby się z koniecznością poszerzenia całej drogi i pociągnęłoby za sobą wycinkę drzew i krzewów. Na to mieszkańcy nie chcieli się zgodzić. Dlatego już wiadomo, że zamiast tego na Kościuszki powstaną tzw. przystanki wiedeńskie – fragment drogi, który oddziela tramwaj od przystanku zostanie podniesiony, tak, by kierowcy mieli świadomość, że wjeżdżają w strefę przystankową (podobne rozwiązanie jest zastosowane m.in. przy ul. Lubicz niedaleko dworca).

ZIKiT zapewnia, że nie będzie też wycinki drzew wzdłuż remontowanej drogi, ale przez to będzie mniej miejsc parkingowych. – Taki był postulat mieszkańców, którzy wybrali zieleń – zaznacza Michał Pyclik.

Pętla autobusowa zmieni miejsce

Inna propozycja ZIKiT dotyczy przeniesienia w miejsce pętli tramwajowej przystanku autobusów podmiejskich, które obecnie korzystają z postoju u zbiegu Kościuszki i Senatorskiej. Już podczas ubiegłorocznych konsultacji przeciwko temu protestowały osoby mieszkające przy samej pętli, obawiając się większej emisji spalin i hałasu. Takie rozwiązanie nie podoba się również radnym dzielnicowym.

– My proponujemy przedłużenie linii tramwajowej z Salwatora do Przegorzał i tam zrobienie pętli tramwajowej i autobusowej. Byłoby to dobre miejsce przesiadkowe, zwłaszcza, że w rejonie planowana jest budowa parkingu park and ride. W tym roku chcemy przeprowadzić kampanię informacyjną na ten temat, by zdobyć poparcie mieszkańców dla tego pomysłu – zapowiada Szczęsny Filipiak.

Miasto chce, by po przebudowie ruch tramwajowy był mniej uciążliwy dla mieszkańców ul. Kościuszki, dlatego pod torowiskiem zostaną zastosowane maty antywibracyjne i wibromaty, które mają wytłumić hałas.